(PAP) Best chce w 2017 roku wydać do 20 mln euro na zakup portfeli wierzytelności we Włoszech. Rozwój włoskiego biznesu będzie finansowany w euro np. poprzez emisję euroobligacji – poinformował na konferencji Krzysztof Borusowski, prezes spółki. Dodał, że Best bada rynek pod kątem potencjalnych akwizycji, w tym na rynkach zagranicznych.
"Nabycie pierwszego testowego portfela NPL we Włoszech o wartości 4,9 mln euro jest już za nami. W tym roku chcemy wydać łącznie do 20 mln euro na zakup portfeli we Włoszech. Aktualnie bierzemy udział w kilku przetargach i na pewno tę kwotę uda się w tym roku wydać” – powiedział prezes spółki.
"Dopiero poznajemy ten rynek, z pewnością jest on bardzo perspektywiczny. Szacuje się, ze NPL na bilansach włoskich banków to 200 mld euro, dla porównania w Polsce 16,2 mld euro. Szacuje się również, że w 2017 r. transakcje na tamtejszym rynku NPL powinny wzrosnąć do ok. 60 mld euro z 33,8 mld odnotowanych w 2016 roku" – dodał.
Borusowski podkreślił, że w tym roku kontrybucja biznesu włoskiego do wyników grupy Best, będzie jeszcze niewielka. W kolejnych latach znaczenie Włoch ma systematycznie rosnąć.
Prezes zaznaczył, że rozwój włoskiego biznesu będzie finansowany w europejskiej walucie.
"Finasowanie działalności we Włoszech chcemy pozyskiwać w euro np. poprzez emisję euroobligacji. Nie chcemy bawić się w transakcje FX" - powiedział.
Prezes zapytany o szanse na sukces wezwania ogłoszonego na akcje Kredyt Inkaso (WA:KRIP) powiedział:
"Sukces tego wezwania nie jest przez nas definiowany jako pozytywna odpowiedź ze strony Waterlandu (posiada 61,16 proc. udział w kapitale Kredyt Inkaso - PAP). Sukces definiujemy raczej jako ustalenie konsensusu co do dalszego sposobu zarządzania tą spółką. Jako akcjonariusz Kredyt Inkaso nie ukrywamy, że nie do końca podoba nam się tempo, w jakim organizacja się rozwija" - powiedział.
"Wezwanie, które złożyliśmy to nic innego jak zaproszenie Waterlandu do wspólnego zarabiania pieniędzy. Podmiot, który powstałby w wyniku połączenia Best i Kredyt Inkaso byłby numerem dwa na polskim rynku, a poza tym byłby zdywersyfikowany geograficznie. To bez wątpienia zwiększyłoby konkurencyjność, efektowności kosztowe i operacyjne" - dodał.
10 lipca Best ogłosił wezwanie do sprzedaży 4.269.961 akcji Kredyt Inkaso, stanowiących 33,01 proc. kapitału zakładowego spółki, po 22 zł za papier. W wyniku wezwania zamierza uzyskać 8.538.095 akcji, stanowiących 66 proc. ogólnej liczby akcji i głosów na WZ spółki. Aktualnie Best posiada 4.268.134 akcje Kredyt Inkaso, czyli 32,99 proc. udziału w kapitale zakładowym.
Borusowski powiedział, że Best "bada rynek pod kątem potencjalnych akwizycji, w tym na rynkach zagranicznych".
Zapytany o to, czy zarząd Best podejmie kroki mające zwiększyć free float oraz płynność akcji na GPW, powiedział:
"Nie wykluczam, że w akcjonariacie może się coś zmienić". (PAP Biznes)