(PAP) Prezes Boryszewa Piotr Lisiecki ocenia, że utrzymanie cen energii w pierwszym półroczu 2019 roku na poziomie z połowy 2018 roku pozytywnie wpłynie na wyniki grupy Boryszew.
"Pozytywnie oceniam ustawę, która zakłada utrzymanie cen energii w pierwszym półroczu dla firm na poziomie z 2018 roku. W przypadku grupy Boryszew spowoduje to korektę cen energii za pierwsze półrocze i pozytywnie wpłynie na wynik pierwszego półrocza 2019 roku. Czekam teraz na wyliczenia i korekty faktur za pierwsze półrocze. Oczekujemy ich w najbliższych dniach" - powiedział, nie ujawniając wartości korygowanych faktur.
"W drugim półroczu 2019 roku odczujemy jednak wzrost cen energii elektrycznej, które zostaną +odmrożone+. Przewidujemy, że koszt energii wzrośnie o ponad 50 proc. w stosunku do tego, co obserwowaliśmy w 2018 roku" - dodał.
Przyjęta przez prezydenta pod koniec czerwca 2019 roku nowelizacja ustawy o podatku akcyzowym oraz niektórych innych ustaw, ustawy o efektywności energetycznej oraz ustawy o biokomponentach i biopaliwach ciekłych utrzymała „zamrożenie” cen prądu dla dużych i średnich firm na poziomie z 30 czerwca 2018 r w pierwszym półroczu 2019 i ich „odmrożenie” od lipca 2019 roku.
Do ustawy nie zostało wydane jeszcze rozporządzenie. W środę zakończyły się jego konsultacje. Niektóre firmy energetyczne przy braku rozporządzenia podnosiły ceny energii elektrycznej.
W połowie czerwca rząd przyjął projekt rekompensat dla branż energochłonnych. Rekompensaty za 2019 rok mają być wypłacane w 2020 roku.
Do rekompensat prawo mają mieć instalacje służące m.in. do produkcji aluminium, ołowiu, cynku, cyny, żeliwa, stali, miedzi, stopów, rud żelaza, wskazanych tworzyw sztucznych, chemikaliów nieorganicznych, wydobycie minerałów do produkcji chemikaliów i nawozów, produkcja samych nawozów i związków azotowych, papieru i tektury.
"Każdy pomysł złagodzenia skutków wzrostu cen energii będę oceniać pozytywnie. My jako grupa zaliczamy się do firm energochłonnych. Uważam jednak, że proponowane na tę chwilę przez rząd rozwiązania tego problemu nie są wystarczające. Zaproponowane przez rząd rekompensaty dla branż energochłonnych, które mają być wypłacane od 2020 roku, tylko w niewielkiej części będą wyrównywać nasze straty poniesione przez wzrost cen energii" - powiedział prezes.
Zgodnie z projektem beneficjenci rekompensat dla branż energochłonnych będą musieli spełnić wymóg wdrożenia w swoich zakładach certyfikowanego systemu zarządzania energią lub bardziej kompleksowego rozwiązania.
"W wielu zakładach mamy bardzo zaawansowane opomiarowane zużycia energii. Analizujemy, jak możemy przenieść część prac z godzin przedpołudniowych, gdy energia jest najdroższa, na popołudnie czy noc, gdy cena energii jest niższa" - powiedział Lisiecki.
Prezes podtrzymał wcześniejsze zapowiedzi poprawy wyników grupy od drugiego kwartału 2019 roku.
"Drugi kwartał 2019 roku będzie lepszy dla grupy w stosunku do poprzednich okresów" - powiedział.
"Podtrzymuję też przewidywania dotyczące poprawy wyników grupy w całym 2019 roku" - dodał.
W pierwszym kwartale 2019 roku przychody grupy spadły o 7,3 proc. do 1,5 mld zł, zysk z działalności operacyjnej zmniejszył się o 35 proc. do 49 mln zł, EBITDA spadła o 19 proc. do 90 mln zł, zysk netto zmniejszył się o 53 proc. do 24 mln zł.
W 2018 r. przychody grupy Boryszew spadły do 6,1 mld zł z 6,3 mld zł rok wcześniej. Zysk z działalności operacyjnej zmniejszył się do 229,6 mln z 335,4 mln zł. Natomiast zysk netto przypadający jednostce dominującej zmniejszył się do 71,35 mln zł ze 173 mln zł. Skonsolidowana EBITDA spadła do 379 mln zł z 469,2 mln zł w 2017 r.
Grupa Boryszew jest grupą przemysłową specjalizującą się w produkcji komponentów do samochodów, przetwórstwie metali nieżelaznych oraz stali, a także chemii przemysłowej. Grupa zatrudnia ponad 12 tys. pracowników w blisko 40 zakładach produkcyjnych zlokalizowanych w 14 krajach na 4 kontynentach.
Zużycie energii elektrycznej w grupie wynosi rocznie około 500 GW.
Ewa Pogodzińska (PAP Biznes)