(PAP) Wskaźnik Przyszłej Inflacji (WPI), prognozujący z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem kierunek zmian cen towarów i usług konsumpcyjnych w Polsce, w maju nie zmienił się mdm - podało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych. W ocenie BIEC, presja inflacyjna ustabilizowała się, ale istnieją przesłanki, że może ona powrócić.
"To już trzeci miesiąc, gdy wskaźnik nie rośnie a presja inflacyjna w ostatnich miesiącach ustabilizowała się na podwyższonym poziomie. W dalszym ciągu istnieją jednak poważne przesłanki wskazujące na możliwość odrodzenia się jej w najbliższym czasie. Związane one są one zarówno z czynnikami wewnętrznymi związanymi z sytuacją naszej gospodarki, jak i z czynnikami zewnętrznymi" - napisano w komentarzu.
"Te ostatnie to przede wszystkim ceny ropy naftowej oraz ceny pozostałych importowanych surowców. Czynniki związane z sytuacją krajową, to rosnące koszty prowadzenia działalności gospodarczej, w tym ciągły wzrost kosztów zatrudnienia oraz kosztów utrzymania parku maszynowego, jak również czynniki popytowe wynikające z wysokiej dynamiki wynagrodzeń" - dodano.
W ocenie BIEC, nie bez znaczenia dla przyszłej inflacji jest również kurs złotego względem euro i dolara. (PAP Biznes)