Promocja Cyber Monday: do 60% zniżki InvestingProSKORZYSTAJ Z PROMOCJI

Poziom niepewności jest szczególnie wysoki - Hausner, raport ISR

Opublikowano 04.11.2014, 07:46
Poziom niepewności jest szczególnie wysoki - Hausner, raport ISR

(PAP) Poziom niepewności związany z prognozowaniem gospodarczym jest obecnie szczególnie wysoki i spowodowany jest głównie czynnikami zewnętrznymi - napisał w syntezie do XIII raportu ISR Jerzy Hausner z RPP, kierujący pracami zespołu badawczego.

Projekt systemowy "Instrument Szybkiego Reagowania" (ISR) jest realizowany przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości w partnerstwie z Małopolską Szkołą Administracji Publicznej Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie. Celem projektu jest wsparcie przedsiębiorstw i pracowników, nakierowane na złagodzenie negatywnych skutków istotnego pogorszenia się sytuacji gospodarczej.

"Sformułowanie dobrej prognozy gospodarczej w obecnej sytuacji staje się niezwykle trudne ze względu na szczególnie wysoki poziom niepewności. Wzrost niepewności – ponad i tak jej relatywnie wysoki poziom związany z następstwami globalnego kryzysu finansowego – jest spowodowany głównie czynnikami zewnętrznymi. W szczególności zaś wzrostem napięcia i ryzyka geopolitycznego, wywołanych m.in. przez konflikt rosyjsko-ukraiński oraz przez rozlewanie się agresji militarnej radykalnego odłamu islamu" - napisał Hausner we wnioskach i rekomendacjach do raportu ISR.

"Dostrzec też należy wystąpienie innych incydentalnych czynników, które mają wpływ na przebieg procesów gospodarczych w roku 2014 i mogą rzutować na sytuację gospodarczą w najbliższych kwartałach. Zaliczamy do nich: efekty związane z zamykaniem okresu wykorzystania funduszy unijnych z perspektywy budżetowej 2007-2013 i otwieraniem perspektywy 2014-2020; silny spadek ceny ropy naftowej i innych surowców; finalizację polityki luzowania monetarnego w USA oraz możliwość umiarkowanie ekspansywnej polityki fiskalnej w 2015 r., co wynika z kalendarza wyborczego" - dodał.

Hausner zaznacza, że w konsekwencji wyniki postępowania prognostycznego w XIII edycji badań do raportu ISR są obarczone wyższą niepewnością niż zwykle i wyprowadzanie z nich wniosków wymaga dużej ostrożności.

"Zwrócili na to uwagę uczestnicy panelu ekspertów, podkreślając m.in., że szerokość fanchartów jest wyraźnie większa niż w opisie wyników badań w poprzednich edycjach. To świadectwo obarczenia tych prognoz wyższym niż przeciętny poziomem ryzyka błędu. Generalnie wszystkie profesjonalne prognozy dotyczące makroekonomicznego wymiaru polskiej gospodarki zostały – w stosunku do tych z początku 2014 r. – skorygowane. Ich autorzy konsekwentnie przewidują obecnie niższe tempo wzrostu PKB i niższą ścieżkę inflacji" - napisał Hausner.

"Zmieniła się też waga głównych składowych wzrostu. Przestał nim być eksport netto, bowiem dynamika eksportu znacznie osłabła w II i III kwartale 2014 r. Natomiast wzrost podtrzymuje obecnie przede wszystkim wzrost sprzedaży detalicznej, co odzwierciedla relatywną poprawę sytuacji na rynku pracy. Znaczenie ma też +upłynnianie+ wcześniej nagromadzonych zapasów: dlatego sprzedaż rośnie mimo nie odnotowania odpowiedniego wzrostu produkcji przemysłowej. Oczywiście taka sytuacja może pomóc utrzymać relatywnie wysoką dynamikę gospodarki, ale nie dłużej niż przez dwa-trzy kwartały" - dodał.

SKRÓCENIE CYKLU KONIUNKTURALNEGO

Według Hausnera inny, ważny sygnał płynący z badań odnosi się do wyraźnego skrócenia cyklu koniunkturalnego.

"Odczuwalne już – choć lekkie – osłabienie dynamiki produkcji i wzrostu przychodzi w polskiej gospodarce wcześniej, niż można było tego oczekiwać. I tu rodzi się kluczowe pytanie, czy jest to spowodowane wyłącznie przyczynami zewnętrznymi, zwłaszcza słabnięciem czynników wzrostowych w gospodarce strefy euro, czy też wynika także ze strukturalnych słabości gospodarki krajowej, ze słabnięcia wewnętrznych motorów wzrostu. Kwestia ta wymaga poważnej refleksji" - napisał.

Członek RPP zauważa, że sytuacja w gospodarce światowej zmienia się niekorzystnie – w sposób, który może w rosnącym stopniu pogarszać perspektywy również polskiego wzrostu gospodarczego, tym bardziej, że dotyczy to strefy euro, z którą polska gospodarka jest, z natury rzeczy, najsilniej związana.

Dodaje, że niepokojącą zmianą, która nastąpiła w strefie euro, jest nieoczekiwane wcześniej pogorszenie się sytuacji w gospodarce niemieckiej.

"Sytuacja strefy euro jest trudna, ponieważ sam Europejski Bank Centralny może nie być w stanie zapobiec wchodzeniu gospodarki strefy euro w długotrwałą stagnację. Podobnie bowiem, jak było wcześniej w Japonii, także w strefie euro zaczął się i będzie trwał jeszcze stosunkowo długo proces dokonywania spłat netto zadłużenia przez sektor prywatny i publiczny, co będzie jeszcze przez szereg lat ograniczało tempo wzrostu w części krajów strefy euro" - napisał.

"Ponownie pojawiają się obawy o spójność i przetrwanie strefy euro. Nie wydaje się dziś możliwa zdecydowana akcja najważniejszych członków strefy, zmierzająca do wprowadzenia radykalnych reform gospodarczych" - dodał.

Jego zdaniem, obawy o trwałość ożywienia w gospodarce globalnej dotyczą także sytuacji w gospodarkach wschodzących, które weszły w okres spowolnionego wzrostu, którego przyczyną jest słabnięcie popytu na produkowane w nich dobra pośrednie w ramach globalnych łańcuchów produkcyjnych.

"Stagnacja wzrostu w strefie euro i relatywna słabość ożywienia w gospodarce amerykańskiej pogarsza sytuację w krajach wschodzących także dlatego, że przyczynia się to do ogólnego spadku cen surowców. I trzeba liczyć się z tym, że ta tendencja się utrzyma. Pomimo wzrostu napięcia geopolitycznego, w tym także na Bliskim Wschodzie" - napisał.

"Przeciwwagę stanowi dynamiczny wzrost wydobycia ropy naftowej i gazu w USA. Od lata 2014 r. ceny roku Brent spadły o 24 proc. Spadki cen dotyczą także innych surowców, nie tylko energetycznych" - dodał.

Hausner wskazuje także, że dla perspektyw gospodarki globalnej szczególne znaczenie ma gospodarka chińska, która sygnalizuje objawy zadyszki.

"W różnych jej segmentach, np. na rynku nieruchomości, pojawiają się silne napięcia i poważne nierównowagi. Dlatego wiele wskazuje na to, że Chiny w kolejnych latach mogą stać się globalnym generatorem deflacji" - napisał.

Według członka RPP perspektywy wzrostu w krajach wschodzących relatywnie pogarsza to, że najszybciej rozwijające się sektory ich gospodarki mieszczą się zazwyczaj w sektorze usług, w związku z czym ich rynki zbytu ograniczają się do gospodarki krajowej.

"Jednocześnie zmniejszają się możliwości generowania wzrostu gospodarczego dzięki specjalizowaniu się w produkcji i eksporcie tradycyjnych dóbr przemysłowych" - napisał.

Jego zdaniem to, że gospodarki poszczególnych krajów są coraz bardziej ze sobą zintegrowane (w następstwie uczestnictwa w światowych sieciach produkcyjnych) sprawia, że pogorszenie się koniunktury w jakiejś części gospodarki globalnej ma szybszy niż w przeszłości wpływ na inne, nawet odległe geograficznie gospodarki.

"Notowany w ostatnich miesiącach spadek polskiego eksportu może oznaczać, że pogorszenie się koniunktury w gospodarce globalnej dociera do naszej gospodarki szybciej niż miało to miejsce w przeszłości" - napisał.

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.