🤑 Taniej już nie będzie. Zgarnij tę ofertę nawet 60% TANIEJ na Czarny Piątek zanim zniknie….AKTYWUJ RABAT

W USA wraca problem limitu zadłużenia i groźba niewypłacalności

Opublikowano 22.10.2015, 08:20
© Reuters.  W USA wraca problem limitu zadłużenia i groźba niewypłacalności

(PAP) Minister finansów USA Jacob Lew kolejny raz zaapelował w środę do Kongresu o podniesienie limitu zadłużenia kraju, ostrzegając, że 3 listopada Stany Zjednoczone nie będą mogły się dalej zapożyczać, by finansować zobowiązania i działania rządu.

W USA limit długu jest określony ustawą i dlatego to Kongres musi wydać zgodę na jego podniesienie, by zapobiec ryzyku niewypłacalności kraju.

"Po 3 listopada nie będziemy mogli więcej pożyczać" - powiedział Lew w think tanku Center for American Progress. Przyznał, że przez kilka dni może wystarczyć środków z bieżących dochodów na regulowanie różnych zobowiązań, ale doprowadzenie do takiej sytuacji "byłoby nieodpowiedzialne".

Tymczasem w Kongresie nie ma na razie ponadpartyjnego projektu ustawy, by uniknąć ryzyka niewypłacalności. Prace w tej sprawie utrudnia fakt, że od dwóch tygodni kontrolujący Kongres Republikanie pogrążeni są w kryzysie przywództwa, nie mogąc wybrać następcy Johna Boehnera, który ogłosił, że z dniem 30 października ustąpi ze stanowiska przewodniczącego Izby Reprezentantów.

Własną propozycję zwiększenia limitu długu zgłosiła w Izbie grupa ultrakonserwatystów związanych z ruchem Tea Party, ale nie ma ona szans ani na poparcie Senatu, ani na podpis prezydenta Baracka Obamy. Projekt ten zakłada bowiem podniesienie pułapu zadłużenia, ale w pierwszej kolejności dla kredytodawców oraz beneficjentów programów emerytalnych.

Krytykując ten projekt, rzecznik ministerstwa finansów powiedział, że resort musi spłacać wszystkie zobowiązania i faktury, czyli również pensje dla pracowników federalnych i wojska, a także zwracać koszty poniesione przez dostawców usług zapewniających opiekę zdrowotną najuboższym, seniorom i weteranom wojennym.

Jeszcze inna propozycja Republikanów, też nie mająca poparcia Demokratów, która najpewniej zostanie poddana pod głosowanie w Izbie w piątek, polega na podniesieniu limitu zadłużenia, ale z obowiązkiem redukcji wydatków państwa o 3,8 bln dolarów w ciągu najbliższej dekady.

Administracja Obamy domaga się od Kongresu przyjęcia "czystej", czyli nieobarczonej żadnymi dodatkowymi warunkami, ustawy o podniesieniu limitu długu.

W poprzednich latach USA były już w podobnej sytuacji, ale w ostatniej chwili kongresmenom udawało się osiągnąć porozumienie i zapobiec niewypłacalności kraju.

Ekspert Brookings Institution Philip Wallach ostrzegł w opublikowanej w środę analizie, że w tym roku może być jednak inaczej. Jego zdaniem najlepiej byłoby, gdyby Kongres zniósł w całości limit zadłużenia, ale na takie rozwiązanie trudno liczyć przy obecnym klimacie sporów, który panuje w Kongresie.

Dlatego przekonuje, że rząd "musi przygotować się na najgorsze", czyli scenariusz, w którym negocjacje zostaną zerwane i rząd nie będzie miał środków na zapłacenie faktur. W tej sytuacji - zdaniem eksperta - konieczne będzie dokonanie wyboru, które zobowiązania zrealizować najpierw, a które opóźnić, a także rozważenie emisji obligacji ponad osiągnięty limit zadłużenia.

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.