(PAP) W ocenie analityków potencjał do dalszej aprecjacji złotego wyczerpuje się, a po stabilizacji kursu w najbliższych tygodniach, może nastąpić jego stopniowa deprecjacja w kolejnych miesiącach powyżej poziomu 4,40. W dalszym ciągu utrzymuje się popyt na polskie obligacje.
"W ostatnich dniach widać, że tempo umacniania się złotego spada. Brak podwyżek w USA, dobre dane o bilansie na rachunku bieżącym Polski oraz produkcji przemysłowej nie były w stanie znacząco umocnić złotego. Sugeruje to, że pod długim okresie aprecjacji trwającym od końca stycznia, teraz prawdopodobnie potencjał do dalszej aprecjacji złotego wyczerpuje się" - powiedział PAP Jarosław Kosaty, strateg rynku walutowego PKO BP (WA:PKO).
"W najbliższych tygodniach najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest stabilizacja złotego wobec euro na obecnych poziomach, a w kolejnych miesiącach stopniowa deprecjacja powyżej poziomu 4,40" - dodał.
W ocenie stratega środowe wypowiedzi prezes Fed Janet Yellen w dłuższej perspektywie nie będą wspierać złotego.
"Spadły oczekiwania co do podwyżek stóp procentowych w USA. Przekaz ze stycznia i to co mówiła prezes J.Yellen w lutym w Kongresie USA było dużo bardziej gołębie niż to co zaprezentowała w środę (...) Fed nie jest jednomyślny, jedna osoba chciała głosować za podwyżkami. J.Yellen spodziewa się wzrostu inflacji, a, zgodnie z jej wypowiedzią, Rezerwa Federalna nie zamierza przestrzelić inflacji(...) Teraz oznacza to, że jeśli pojawi się dalszy wzrost inflacji, to Fed nie będzie czekać z podwyżkami" - powiedział PAP Kosaty.
"Po tym co powiedzieli w środę (przedstawiciele Fed - PAP) najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest podwyżka stóp procentowych w czerwcu i w perspektywie drugiego kwartału będzie to miało negatywny wpływ na złotego" - dodał.
W środę Rezerwa Federalna podjęła decyzję o pozostawieniu bez zmian głównej stopy procentowej. Jednocześnie Fed zmodyfikował prognozę dotyczącą stóp procentowych. Sugeruje ona dwie podwyżki w tym roku. Główna stopa procentowa funduszy federalnych nadal wynosi 0,25 do 0,5 proc. Fed obniżył prognozę inflacji w tym roku. Amerykański bank centralny zakłada, że wskaźnik ten w tym roku sięgnie poziomu 1,2 proc. wobec 1,6 proc. zakładanych poprzednio.
Zdaniem Kosatego w dłuższej perspektywie dwa dodatkowe czynniki nie będą wspierać złotego.
"Spodziewana jest też deprecjacja kursu juana (...), co również nie będzie sprzyjało notowaniom złotego w kolejnych kwartałach" - powiedział PAP Kosaty.
"Trzeci element wpływający negatywnie to ceny ropy. Odbicie cen ropy naftowej jest nietrwałe (...) i przy dodatkowej podaży z Iranu ponownie mogą pojawić się spadki cen ropy" - dodał.
NA RYNKU DŁUGU KONTYNUACJA POPYTU
W ocenie Michała Hołdy, zarządzającego funduszami BZ WBK TFI, w piątek popyt na polskie obligacje utrzymywał się.
"Piątek na rynku polskiego długu przyniósł kontynuację udanej czwartkowej sesji – rentowności spadły o między 3 a 5 pb w zależności od terminu zapadalności, szczególnie w przypadku obligacji długoterminowych" - powiedział PAP Hołda.
"Wzrosty notowań obligacji wynikały z „gołębiego” wydźwięku środowego posiedzenia amerykańskiego Fed-u. Wprawdzie decyzja o pozostawieniu stóp na niezmienionym poziomie była oczekiwana przez rynek, bank dokonał znacznej rewizji w dół przewidywanej ścieżki kształtowania się stóp procentowych w przyszłości. Perspektywa mniejszego zacieśnienia polityki monetarnej w USA spowodowała napływy na rynki obligacji globalnie. Dodatkowo, osłabienie dolara sprzyjało przepływowi kapitału na rynki wschodzące, na czym skorzystały i polskie aktywa" - dodał.
pt. | pt. | czw. | |
16.20 | 9.35 | 16.20 | |
EUR/PLN | 4,2648 | 4,2691 | 4,2847 |
USD/PLN | 3,7768 | 3,7847 | 3,7921 |
CHF/PLN | 3,9023 | 3,9123 | 3,9133 |
EUR/USD | 1,1293 | 1,128 | 1,1301 |
OK0717 | 1,34 | 1,34 | 1,34 |
PS0421 | 2,12 | 2,12 | 2,15 |
DS0726 | 2,80 | 2,81 | 2,84 |
Poniżej wykresy kursów par walutowych oraz obligacji (po dwa odczyty dziennie - pierwszy ok. godz. 9.00, drugi ok. godz. 16.30):