(PAP) Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w lipcu 2019 r. wzrosły o 2,9 proc. rdr, a w porównaniu z poprzednim miesiącem nie zmieniły się - podał w środę Główny Urząd Statystyczny w szacunku flash.
MARCIN MROWIEC, BANK PEKAO
"Jest to nawet wyraźne zaskoczenie. Według oczekiwań odczyt miał wynieść 2,6 proc. To, co głównie podciągnęło inflację do góry to są ceny żywności i napojów bezalkoholowych, których dynamika na poziomie 6,8 rdr jest najwyższym odczytem od 2011 r. To pokazuje presję, z którą będziemy mierzyć się w dalszej części tego roku. Czynniki pogodowe są w mocy i będą działały na wzrost cen.
Inflacja zbliżona do 3 proc. może sprawić, że wymagana będzie rewizja podejścia RPP do stóp procentowych".
ŁUKASZ TARNAWA, BANK OCHRONY ŚRODOWISKA
"Nas, odczyt na poziomie 2,9 proc., nie zaskoczył - taką mieliśmy prognozę. Jednak wobec konsensusu jest to wynik powyżej oczekiwań. Głównym i raczej jedynym czynnikiem takiego skokowego wzrostu inflacji jest wyjątkowe zachowanie cen żywności, a w szczególności warzyw. Zwykle w lipcu ceny warzyw mdm maleją. Prawdopodobnie czerwcowa i lipcowa susza poskutkowała odwróceniem spadku cen warzyw z czerwca i skokowym wzrostem w lipcu. Przy niskiej bazie odniesienia rdr w lipcu dało to wyraźny efekt.
Jeśli w sierpniu warunki pogodowe, które nieco się poprawiły pod koniec lipca, przyniosą poprawę sytuacji warunków dla rolnictwa, to mimo tego, że ciężko oczekiwać spadków cen warzyw do poziomów z poprzedniego roku, to poziom inflacji może spaść poniżej 2,9 proc. w sierpniu. Można mieć nadzieję, że odczyt w lipcu jest przejściowy".
BANK MILLENNIUM (e-mail)
"Nasilenie inflacji następuje szybciej niż nasze dotychczasowe oczekiwania, co podnosi ścieżkę inflacji na cały rok. Co prawda wzrost inflacji wyhamuje w najbliższych miesiącach, czemu pomagać będzie wysoka baza statystyczna sprzed roku, jednak będzie to zjawisko przejściowe. Pod koniec roku wskaźnik CPI powróci do zwyżek, tym razem efekt bazy statystycznej będzie działał niekorzystnie na odczyt CPI, i na koniec roku inflacja przekroczy 3 proc. rdr. Na początku przyszłego roku natomiast inflacja przekroczy górne ograniczenie odchyleń inflacji wokół celu, tj. 3,5 proc. rdr. Głównym czynnikiem niepewności w tym zakresie pozostaje wpływ rosnących cen energii dla gospodarstw domowych i pośrednio dla części przedsiębiorstw, który w tym roku jest neutralizowany przez rząd".
PIOTR POPŁAWSKI, ING BANK (e-mail)
"Według wstępnego szacunku inflacja CPI w lipcu wzrosła do 2,9 proc. rdr. To w znacznym stopniu efekt bardzo silnego wzrostu cen żywności. Według komentarza GUS dynamika cen w tej kategorii podniosła się z 5,7 proc. do 6,8 proc. rdr mimo efektów bazowych (tzn. silnego wzrostu cen żywności w zeszłym roku).
Doszło też do dalszego wzrostu inflacji bazowej, według naszego szacunku nawet do 2,1 proc. rdr. Prawdopodobnie odzwierciedla to dalszy wzrost cen usług, związany z kosztami pracy i wyższym popytem, wspieranym świadczeniami socjalnymi.
W naszej ocenie w kolejnych miesiącach dynamika cen spowolni, m.in. z uwagi na efekty bazy na cenach żywności. Wzrost kontynuować będzie jednak komponent bazowy (szczególnie w przypadku usług), napędzany silnym popytem wewnętrznym. W efekcie na początku 2020 roku dynamika CPI może przejściowo dotrzeć do 3,5 proc. rdr, czyli górnego zakresu celu NBP".
MONIKA KURTEK, BANK POCZTOWY (e-mail)
"Wskaźnik inflacji w lipcu kolejny miesiąc z rzędu silnie przyspieszył, przekraczając oczekiwania rynkowe i notując poziom najwyższy od października 2012 r. Z danych GUS wynika, że w stosunku do poprzedniego miesiąca wzrosły ceny żywności (o 0,3 proc.), spadły ceny paliw (o 1,6 proc.), bez zmian natomiast pozostały ceny nośników energii. Ceny żywności oparły się w lipcu całkowicie sezonowym trendom i nie tylko nie spadły, ale wręcz wzrosły. Ma to związek z mniejszą podażą owoców, warzyw czy mięsa i to nie tylko na naszym rodzimym rynku, ale także za granicą. Warunki pogodowe, panujące tak wiosną jak i teraz, będą przekładać się na wzrost cen żywności także w kolejnych miesiącach.
Ceny paliw spadły w lipcu mdm w ślad za spadkiem cen ropy naftowej na światowych rynkach, niemniej jednak istnieje ryzyko, że napięcia w Zatoce Perskiej będą w przyszłości ponownie ceny paliw podbijać. Ogólnie rzecz biorąc, należy oczekiwać, że kolejne miesiące br. nieść będą dalsze stopniowe przyspieszanie inflacji, już jesienią może ona przekroczyć 3,0 proc. rdr, a w grudniu znaleźć się w okolicach górnej granicy odchyleń od celu NBP, tj. 3,5 proc.
Realizacja takiego scenariusza może nieco zmienić dotychczasową retorykę RPP, wedle której stopy procentowe mogą pozostać bez zmian nawet do końca 2021 r., ale mało prawdopodobne jest, aby Rada zaczęła myśleć o podwyżkach stóp. Raczej będzie przyglądać się kolejnym napływającym danym i inflacyjnym, i z gospodarki realnej. Bazowym scenariuszem pozostaje brak zmian poziomu stóp w tym i przyszłym roku".
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
GUS podał, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w lipcu 2019 r. wzrosły o 2,9 proc. rdr, a w porównaniu z poprzednim miesiącem nie zmieniły się. Ekonomiści ankietowani przez PAP Biznes szacowali, że ceny towarów i usług w lipcu wzrosły rdr o 2,6 proc., zaś mdm spadły o 0,1 proc. W czerwcu wskaźnik CPI wyniósł odpowiednio: 2,6 proc. rdr i 0,3 proc. mdm. (PAP Biznes)