(PAP) W III kwartale, Indeks Należności Przedsiębiorstw (INP) spadł z poziomu 90,1 do 89,1 pkt., ale jego wysoki odczyt nadal wskazuje na to, że gospodarka powinna rosnąć coraz szybciej - wynika z badań Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych i Instytutu Rozwoju Gospodarczego SGH.
"W dalszym ciągu wskazania INP znajdują się na bardzo wysokim poziomie. W prawie siedmioletniej historii indeksu, obecna jego wartość jest piątą najwyższą. Wciąż wysokie wskazania INP napawają optymizmem w odniesieniu do przyszłego tempa wzrostu gospodarczego. Obserwując bardzo silne powiązanie między INP i dynamiką produktu krajowego brutto, można spodziewać się, że sytuacja w obszarze należności wciąż będzie działała w kierunku przyspieszenia wzrostu" - napisano w komentarzu.
"Pozytywne oddziaływanie wysokich wartości INP na wzrost gospodarczy wskazuje też, że w kolejnych kwartałach tempo wzrostu gospodarczego, które w 2014 r. zaczęło spadać, a z początkiem nowego roku wzrosło, może po raz kolejny nieznacznie przyspieszyć" - dodano.
Z badania wynika, że spadek wartości wskaźnika w bieżącym badaniu jest odzwierciedleniem spadku prawie wszystkich jego komponentów.
"W III kwartale 2015 w kierunku spadku INP w największym stopniu oddziaływało wydłużenie przeciętnego okresu oczekiwania na należności. Pogorszenie nastrojów odnotowano również w obszarze prognozy spływu należności. Należy jednak pamiętać, że wszystkie komponenty INP są na poziomie powyżej długookresowej średniej. Negatywne zmiany wskazują zatem na spadek optymizmu, jednak nie oznaczają negatywnych ocen" - napisano.
"Jedynym obszarem, w którym obserwowany był wzrost optymizmu względem poprzedniego kwartału jest zagrożenie związane z występowaniem zatorów płatniczych" - dodano w komentarzu.
Ponadto, wyniki badania wskazują na nieznaczne pogorszenie bieżącej oceny portfela należności polskich przedsiębiorstw. Prognoza spływu należności również nieznacznie pogorszyła się względem poprzedniego kwartału.
"Korzystnym sygnałem dla gospodarki jest zmniejszający się udział przedsiębiorców, którzy spodziewają się wzrostu problemów z należnościami w nadchodzących miesiącach. Obecnie jedynie 12,6 proc. wszystkich firm deklaruje taką sytuację, co stanowi drugi najniższy wynik w historii. Stabilizacja w obszarze należności jest bardzo dobrym sygnałem i wskazuje, że z tego kierunku nie należy oczekiwać zagrożenia dla wzrostu gospodarczego" - napisano.