(PAP) Wskaźnik koniunktury w budownictwie wskazuje, że w kolejnym kwartale ceny w firmach prywatnych będą spadać, zaś w przedsiębiorstwach publicznych będą rosły - podał w czwartek Instytut Rozwoju Gospodarczego SGH.
Badanie wskazuje, że w III kwartale ogólny wskaźnik koniunktury przyjął wartość -4,2, mniejszą o 14 pkt. niż w II kwartale oraz mniejszą o 7 pkt. niż w III kwartale rok temu.
"Średnia wartość wskaźnika obliczona dla III kwartału od początku niniejszego badania wynosi +5,6, jest więc znacznie większa od jego wartości obecnej. Efektem tego jest dalszy spadek wartości funkcji trendu, obrazującej długookresową tendencję koniunktury w budownictwie. W bieżącym kwartale w przeważającej części analizowanych grup zakładów salda cen usług budowlanych wciąż są ujemne, nadal więc mamy do czynienia ze spadkiem cen w budownictwie. W najbliższym kwartale można oczekiwać dalszego spadku cen w firmach prywatnych oraz wzrostu cen w przedsiębiorstwach publicznych" - napisano w komentarzu do badania.
"Od około dwóch lat trend ocen sytuacji finansowej zakładów budowlanych jest rosnący, lecz obserwowane tempo wzrostu jest bardzo słabe, a obecny poziom wciąż jest niższy od średniej z ponad dwudziestoletniego okresu niniejszego badania" - dodano.
Autorzy raportu oceniają, że w przeważającej części analizowanych grup zakładów oceny własnej sytuacji finansowej są znacznie lepsze niż trzy miesiące temu.
"W porównaniu z minionym kwartałem saldo finansowe w ujęciu ogółem wzrosło o 11 pkt., w sektorze prywatnym o 9 pkt. i publicznym o 18 pkt." - napisano.
"Bieżący kwartał jest trzecim z kolei okresem wyraźnej poprawy ocen ogólnej sytuacji gospodarczej w kraju, chociaż w przeważającej części analizowanych grup zakładów budowlanych obecne salda ocen wciąż są ujemne. Tak jak dla oceny gospodarki, również dla oceny sytuacji budownictwa bieżący kwartał jest trzecim z kolei okresem poprawy, mimo że przeważająca część sald oceny budownictwa nadal jest ujemna. Warto jednak zauważyć, że obecnie obserwowany poziom ocen budownictwa jest wyższy od średniej ze wszystkich dotychczasowych okresów badania" - dodano.