(PAP) Ropa na giełdzie w Nowym Jorku drożeje w reakcji na pierwszy od 3 tygodni spadek amerykańskich zapasów surowca - podają maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na wrzesień na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 56,37 USD, po zwyżce ceny o 0,43 proc.
Ropa Brent w dostawach na październik na giełdzie paliw ICE (NYSE:ICE) Futures Europe w Londynie jest wyceniana po 60,34 USD za baryłkę, po wzroście notowań o 0,53 proc.
Amerykański Instytut Paliw (API) podał w niezależnym raporcie, że zapasy ropy w USA w ub. tygodniu spadły o 3,45 mln baryłek. To pierwszy spadek tych zapasów od 3 tygodni.
"Po kilku niespodziewanych wzrostach zapasów te dane z pewnością pomogą w poprawie nastrojów na rynkach paliw" - ocenia Daniel Hynes, starszy strateg ds. rynków towarowych w Australia & New Zealand Banking Group Ltd.
"Na razie rynek przyjmuje jednak te dane jako +szklankę do połowy pustą+ z powodu nadal utrzymujących się obaw o wojnę handlową pomiędzy USA a Chinami i spowalniający wzrost w globalnej gospodarce" - dodaje.
W środę oficjalne dane o zapasach paliw w USA poda po 16.30 Departament Energii (DoE).
Analitycy spodziewają się spadku zapasów ropy o 1,5 mln baryłek.
Podczas wtorkowej sesji surowiec zyskał w USA 13 centów, a w poniedziałek aż 2,4 proc. (PAP Biznes)