(PAP) Polska waluta umocniła się po debacie kandydatów na prezydenta USA i pozostaje poniżej poziomu 4,30 za euro. Rentowności polskich obligacji spadają, szczególnie na krótkim końcu krzywej dochodowości.
Kurs EUR/PLN po debacie prezydenckiej w USA umocnił się rano do poziomu 4,288. Około południa para kwotowana jest po 4,295. Podobnie w przypadku kursu USD/PLN, który po odreagowaniu porannego umocnienia znajduje się na poziomie 3,819. Poranną stratę odrobił frank szwajcarski, za którego trzeba zapłacić w południe 3,943 zł.
Pierwsza debata telewizyjna kandydatów na prezydenta USA - Hillary Clinton i Donalda Trumpa, okazała się brutalnym pojedynkiem na słowa i argumenty, w którym oboje atakowali się nawzajem i zarzucali sobie kłamstwa i manipulowanie faktami. Na rynkach ocenia się, że to Hillary Clinton udało się zdobyć przewagę w czasie tego "starcia". Analitycy wskazują, że przewaga Hillary Clinton wspiera waluty rynków wschodzących, w tym złotego.
Spadają rentowności polskich obligacji, szczególnie na krótkim końcu krzywej dochodowości - rentowności dwuletniego benchmarku OK1018 spadają o cztery punkty bazowe do 1,69 proc., pięcioletnie DS1021 i dziesięcioletnie DS0726 zniżkują o 1 punkt bazowy, kolejno do 2,25 proc. i 2,79 proc.