Investing.com – Spółka Tesla (NASDAQ:TSLA) niedawno przeniosła ponad 11 500 bitcoinów ze swoich portfeli na nieznane adresy - czy przygotowują dużą wyprzedaż? W tym samym czasie doszło do nowej słownej sprzeczki między znanym krytykiem kryptowalut Peterem Schiffem a zagorzałym zwolennikiem bitcoina Michaelem Saylorem. W tym samym czasie, Larry Fink, dyrektor generalny BlackRock (NYSE: BLK), przewiduje, że rynek kryptowalut ma równie świetlaną przyszłość jak rynek kredytów hipotecznych.
Saylor kontra Schiff, czyli debata o zmienności i wartości
Kryptowaluty od samego początku budzą skrajne emocje. Peter Schiff, znany krytyk bitcoina, po raz kolejny starł się z Michaelem Saylorem, jednym z najgłośniejszych zwolenników cyfrowego złota.
Saylor wyjaśnił, że "zmienność bitcoina jest pozytywnym aspektem i ma zasadnicze znaczenie dla wzrostu wartości". Schiff odparł na to z dużą dawką sarkazmu: Jeśli zmienność jest bezpośrednio skorelowana z wartością, to akcje memów, takie jak DJT Coin Donalda Trumpa, muszą być jeszcze bardziej wartościowe.
Tymi słowami Schiff wystawił argument Saylora na próbę i zażądał, aby poparł swoją logikę konkretami.
Dlaczego Saylor nie pożyczy więcej miliardów za pośrednictwem MicroStrategy (NASDAQ:MSTR) i zamiast tego nie kupi monet DJT?.
Optymistyczna wizja Larry'ego Finka dotycząca kryptowalut
Larry Fink jest również bardzo optymistycznie nastawiony do przyszłości kryptowalut. Fink, który odegrał kluczową rolę w tworzeniu papierów wartościowych zabezpieczonych hipoteką w latach 80-tych, widzi podobieństwa między tamtym rynkiem a dzisiejszym ekosystemem kryptowalutowym.
Wiele lat wcześniej, kiedy stworzyliśmy rynek kredytów hipotecznych, wszystko zaczęło się bardzo powoli - wspomina Fink. Mocno wierzę, że rynek aktywów cyfrowych również będzie się rozwijał – dodał.
Fink porównuje dzisiejszą sytuację z rozwojem "lepszych analiz i danych" dla rynku kredytów hipotecznych. W końcu był to decydujący czynnik, dzięki któremu rynek ten osiągnął do tej pory wartość znacznie przekraczającą 10 bilionów dolarów. Jeśli jego prognoza dotycząca kryptowalut się sprawdzi, może to utorować drogę do szerszej akceptacji i ostatecznie stabilizacji aktywów cyfrowych.
Tesla i zagadka bitcoina. Czy to przygotowania do wyprzedaży?
Wśród tych kontrowersyjnych debat i optymistycznych prognoz, w centrum uwagi znajduje się również najnowsza transakcja na bitcoinach autorstwa Tesli. Transfer bitcoinów o wartości około 760 milionów dolarów z portfeli Tesli sugeruje, że firma zlikwidowała całą swoją rezerwę kryptowalut.
Czy może to być oznaką poważnej wyprzedaży, czy też jest to część strategicznej realokacji, być może w ramach transakcji pozagiełdowej? Obserwatorzy rynku nie są pewni.
Co ciekawe, cena bitcoina utrzymuje się na stałym poziomie pomimo zamieszania i niepewności po transferze Tesli. W czasie, gdy Tesla przeniosła swoje bitcoiny, fundusze ETF typu spot bitcoin odnotowały napływy w łącznej wysokości 371 milionów dolarów, co wskazuje na silne zaufanie inwestorów do potencjału wartości najsłynniejszej kryptowaluty świata.
Jeden z analityków skomentował: Nie ma dowodów na to, że jest to transakcja pozagiełdowa. Nawet, jeśli tak jest, oznacza to, że ktoś inny kupił akcje, co niekoniecznie ma negatywny wydźwięk.