Rok 2022 przejdzie do pamięci z powodu głośnych bankructw, które pogrzebały depozyty milionów inwestorów. Ta zaraza jednak trwa nadal w roku 2023. W pobieżnej ocenie wiele osób uważa, że przyczyna każdego upadku jest taka sama. Według nich wszystkie projekty były po prostu przekrętami, a cała technologia blockchain to kompletny scam.
W zasadzie w każdej branży zdarzają się bankructwa. Niemniej jednak żadna firma nigdy świadomie nie planuje upadku. Spójrzmy więc głębiej na przyczyny problemów. W dzisiejszym artykule w kolejności chronologicznej przejrzymy, jak czołowe firmy kryptowalutowe zaczęły upadać i jak powstawał efekt domina.
Terra Luna
Ta historia była początkiem kryptowalutowej apokalipsy i dotknęła wiele innych firm. Terra Luna to protokół blockchain stworzony w 2018 roku przez Terraform Labs. Jego głównym celem było zarządzanie stablecoinem UST, który mógłby być używany jako instrument płatniczy. Firma oparła się na mechanizmie algorytmicznym i protokole stabilizacji cen, aby osiągnąć swój cel.
System polegał na automatycznej wymianie tokenów Terra (Luna) w celu utrzymania kursu UST w stosunku do kursu dolara. Algorytm ten działał dzięki wykorzystaniu smart kontraktów, które automatycznie wymieniały tokeny Terra Luna w odpowiedzi na zmiany cen. Z tego powodu sablecoin był w stanie utrzymać “stabilną” cenę. To z kolei powodowało, że łatwiej można go było wykorzystać jako instrument płatniczy w pożyczkach, DeFi itp.
Założyciele dodali system pożyczkowy i możliwość zastawiania swoich tokenów (protokół Anchor) w zamian za stały %. Tak powstała u nich piramida finansowa. Dopóki rynek był ciągnięty przez byki, a sam protokół przynosił zyski, nie było łatwo go zakłócić. Rynek jednak się odwrócił i do głosu doszły sztywne prawa matematyki. Duzi gracze dowiedzieli się również o układach zawieranych przez samego Do Kwon’a, założyciela projektu. Od 7 maja Luna zaczęła spadać. Z początkowych 80 dolarów zeszła do kilkudziesięciu centów.
Sytuacja wstrząsnęła całym rynkiem kryptowalut, ponieważ wielu dużych graczy trzymało swoje aktywa w Lunie, UST i samym protokole Anchor. Rozpoczął się efekt domina.
Celsius
Krypto bank Celsius został założony w 2017 roku i szybko zyskał popularność wśród użytkowników kryptowalut. Klientów przyciągało 20-procentowe oprocentowanie w skali roku, które wypłacane było co tydzień. Użytkownicy zostali zapewnieni, że depozyty w Celsjuszu są chronione, a ryzyko jest minimalne.
Według ekspertów problemem Celsjusza było wypłacanie stałego % od zastawionych kryptowalut, choć rynek się zmieniał i nie generował już takich zwrotów. Firma nie zareagowała w odpowiednim czasie, co doprowadziło do kolejnego dużego bankructwa.
3AC
Three Arrows Capital (3AC) to inwestycyjny fundusz hedgingowy założony w 2013 roku przez Suu Kyu i Kyle’a Daviesa. Inwestował w różne aktywa – akcje, kryptowaluty i inne instrumenty finansowe.
Firma 3AC znana była z agresywnych inwestycji i często podejmowała ryzyko w poszukiwaniu wysokich zysków.
Agresywna polityka i wzrost rynku kryptowalut napędził firmę na wysokie pozycje w latach 2020-2021. Rynek zaczął jednak odwracać się w drugą stronę, a sam upadek Luny był dużym ciosem dla 3AC. Fundusz miał w Lunie od 200 do 450 mln dolarów. Te z dnia na dzień zamieniły się w kilkaset dolarów.
3AC korzystał również z pożyczonych środków w DeFi, które następnie zlikwidował z powodu spadku cen BTC i ETH. A wśród ich pożyczkobiorców znalazły się Blockchain.com, Voyager Digital, Genesis i BlockFi, które również zostały antybohaterami na naszej liście.
Voyager Digital
Ten broker kryptowalutowy również dobrze zarabiał na rynku byka. Podobnie jednak jak poprzednict, także przyciągał klientów lukratywnymi pożyczkami. Popełn jednak poważny błąd.
Aby zarobić na odsetkach dla swoich deponentów, platforma udzieliła funduszowi hedgingowemu Three Arrows Capital niezabezpieczonej pożyczki w wysokości 15 250 bitcoinów i 350 milionów dolarów w stablecoinach. Łącznie było to około 686 milionów dolarów. Po upadku 3AC klienci ci zaczęli wycofywać swoje fundusze.
Głównym powodem bankructwa Voyager Digital było zbyt duże uzależnienie od wcześniejszego upadającego Three Arrows Capital. W efekcie zalegali ze spłatą długów i pociągnęli swojego pożyczkodawcę na dno.
Babel Finance
Hongkongska firma Babel Finance kontynuuje plejadę letnich bankructw spowodowanych upadkiem Terry. Stwierdzili, że nie mogą dłużej prowadzić działalności, ponieważ zgromadzili wiele niespłaconych długów wobec kontrahentów.
Spółka posiadała niezabezpieczone pozycje na swoich rachunkach handlowych. Na rynku niedźwiedzia taki błędny krok prowadził do znacznych strat. Na przykład Babel doświadczył likwidacji 8000 BTC i 56 000 ETH. W sumie kryptowalutowy pożyczkodawca stracił 280 mln dolarów w aktywach klientów.
Firma przyjęła jednak dojrzałą postawę. Zrobili wszystko, co mogli w swojej sytuacji: zamienili 150 mln dolarów długu na obligacje, aby pozyskać środki. Negocjują też nowy kredyt, aby móc pracować dalej i spłacać klientów.
BlockFi
BlockFi od czasu upadku ekosystemu Terra (Luna) boryka się z szeregiem problemów. Początkowo stracili 80 mln dolarów na długach z upadłego funduszu Three Arrows Capital. BlockFi dostało pomocną dłoń od Sama Bankmana-Frieda – wszechwładnego i opiniotwórczego w tamtym czasie. Wsparł firmę kredytem odnawialnym o wartości 400 mln dolarów. Ale stało się tak: FTX upadł, a BlockFi ogłosiło bankructwo.
Hodlnaut
Singapurski pożyczkodawca kryptowalutowy Hodlnaut dołączył do listy bankrutów z 2022 roku. Firma upadła w sierpniu ze stratą 190 mln dolarów. Firma przypisuje swoje niepowodzenie “kryzysowi płynności” na tle spadku Luny.
Po zamrożeniu depozytów firma przeszła w stan tymczasowego zarządu, aby chronić interesy wierzycieli. Jednak w listopadzie ponownie zostali uderzeni zamrożeniem 13 mln USD na platformie FTX.
FTX i Alameda
Upadek FTX rozpoczął się od artykułu Coindesk, który mocno wystraszył inwestorów. W śledztwie stwierdzono, że co najmniej 40% aktywów Alameda Research (która jest market makerem giełdy kryptowalut) to tokeny FTT. Czyli dwie firmy Sama Benkmana-Frieda brały od siebie dolary i dawały w zamian “tokeny giełdowe z cienkiego powietrza”.
Ucieczka inwestorów sprawiła, że do 7 listopada token FTT spadł na wartości o 30%, a w ciągu tygodnia o 90%. Klienci giełdy FTX zaczęli masowo wycofywać swoje pieniądze. To byli ci, którzy mieli szczęście.
A potem zrobiło się “jeszcze ciekawiej”. Dochodzenie przeprowadzone przez Financial Times wykazało, że FTX i Alameda od dawna nie przynosiły zysków. Dodatkowo używali pieniędzy klientów do swoich transakcji. Doprowadziło to do utraty płynności przez giełdę i wstrzymania jej działalności. Zamroziła też wszystkie depozyty użytkowników.
Sam FTX przyznał się do wydania dużych kwot na nieudane inwestycje (ok. 3,2 mld USD) oraz niepłynne tokeny (TRUMPLOSE, FTT, Serum).
Ex-CEO Sam Bankman-Fried powiedział, że księgowość firmy nie była doskonała. Ale co innego mieć złą księgowość, a co innego nie mieć jej wcale. Teraz czeka go proces o oszustwo na dużą skalę.
Core Scientific
Duży górnik Core Scientific zakończył czarną passę z 2022 roku. Pod koniec grudnia złożyła wniosek o upadłość.
Właściciele firmy zdecydowali, że ze względu na spadające ceny kryptowalut, rosnące koszty prądu i brak nadziei na szybką poprawę sytuacji, lepiej zamknąć biznes. Nawet finansowanie od pożyczkodawców nie pomogła sytuacji. Core Scientific planuje jednak kontynuować wydobycie, dopóki nie będzie w stanie zrestrukturyzować swojego bilansu i spłacić zobowiązań.
Genesis
Broker kryptowalutowy Genesis Global Capital został pierwszym bankrutem 2023 roku. Firma współpracowała z FTX i udzielała jej pożyczek. W rezultacie Genesis był winien ponad 3,5 mld dolarów swoim 50 największym kredytodawcom. Najwięcej z nich (766 mln USD) przypada na klientów Gemini. Ale mają też inne zobowiązania:
- 151 mln USD dla funduszu kryptowalutowego Mirana Corp;
- 150 mln dolarów dla pożyczkodawcy Babel Finance;
- 55 mln USD dla Heliva International Corp (była ona powiązana z Decentraland Financial Group, ale projekt oficjalnie odciął się od tej inwestycji);
- 53 mln USD do VanEck New Finance Income Fund;
- 30 milionów dolarów od Plutus Lending;
- 9 milionów dolarów od Cumberland DRW.
Genesis jest częścią konglomeratu kryptowalutowego Digital Currency Group, założonego przez miliardera Barry’ego Silberta. Co oznacza, że Grayscale i inne marki z tego holdingu mogą być teraz uznane za potencjalnych kandydatów do bankructwa.
Miejmy nadzieję, że to koniec upadków. Firmy, które przetrwały, wyciągnęły cenną lekcję. Tak jak my wszyscy.
BeInCrypto Polska - Te kryptowalutowe firmy upadły w 2022-2023 roku