CrypS.pl - Od kilku miesięcy władze USA dążyły do zrywania więzi między bankami a ryzykownymi przedsięwzięciami kryptowalutowymi w obawie o to, że system finansowy może ponieść poważne straty. Być może obawy te okazały się uzasadnione.
Amerykański bank Silvergate, obsługujący sektor kryptowalutowy, wskazał w środę, że potrzebuje więcej czasu, aby ocenić zakres szkód dla swoich finansów wynikających z zeszłorocznych działań na rynku wirtualnych aktywów. Bank opóźnił złożenie rocznego sprawozdania, czym wywołał obawy o wypłacalność.
Silvergat już wcześniej ogłosił, że strata za czwarty kwartał ubiegłego roku wyniosła 1 mld USD, ale według najnowszych doniesień może ona wzrosnąć. Spółka wciąż liczy koszty szybkiej sprzedaży aktywów przeprowadzonej w celu spłaty kredytu, a być może będzie musiała również obniżyć wartość innych aktywów.
Według banku może to spowodować poważne niedokapitalizowanie i wpłynąć na zdolność do kontynuowania działalności. Takie oświadczenie pożyczkodawcy z federalnie ubezpieczonymi depozytami i ponad 11 mld USD w aktywach wzmocni debatę amerykańskich ustawodawców i regulatorów nad tym, czy banki mogą zarządzać ryzykiem związanym z cyfrowymi aktywami.
W następstwie informacji o opóźnieniu w dostarczeniu raportu do SEC, kurs akcji Silvergate (SI) traci dziś ponad 40%.
Problemy po upadku FTX
Przez pewien czas Silvergate przyciągał klientów swym nowatorskim podejściem do branży kryptowalutowej, ale po upadku giełdy FTX klienci masowo zaczęli wycofywać środki, w efekcie czego bank musiał pozbywać się aktywów ze stratą, aby spłacić wszystkich chętnych do wypłaty środków.Akcje Silvergate spadły w zeszłym roku o ponad 88%, najpierw w wyniku spadku cen kryptowalut, a później w wyniku upadku FTX. Później posiadacze akcji banku przeżywali prawdziwą huśtawkę nastrojów – w pewnym momencie ich wartość wahała się o ponad 50% w ciągu jednego dnia.
Akcje wzrosły w połowie stycznia, gdy firma przedstawiła działania, jakie należy podjąć, aby poprawić swą sytuację. Jednak pod koniec miesiąca grupa amerykańskich senatorów oskarżyła Silvergate o „ukrywanie” informacji na temat zakresu jej powiązań z FTX i oddziałem inwestycyjnym Alameda Research należącym do Sama Bankmana-Frieda. Kilka dni później Bloomberg podał informację, że jednostka Departamentu Sprawiedliwości zajmująca się oszustwami przygląda się transakcjom banku z FTX i Alamedą.