Pożyczkodawca kryptowalut Nexo miał w czwartek nalot na swoje biura w Bułgarii, co jest ostatnim zatargiem związanej z branżą kryptowalut dotyczącą przepisów prawnych.
Biura Nexo zostały przeszukane przez ponad 300 funkcjonariuszy policji i prokuratorów, w ramach szeroko zakrojonego dochodzenia w sprawie przestępczości zorganizowanej, prania pieniędzy, bankowości bez licencji i oszustw komputerowych, jak podaje rzecznik głównego prokuratora.
Dodatkowo pojawiły się doniesienia łączące Nexo z finansowaniem terroryzmu i obchodzeniem sankcji wobec Rosji.
Wiadomość ta wywołała powszechną euforię po obu stronach. Po jednej stronie są ci, którzy odrzucają, że Nexo jako kolejny pożyczkodawca kryptowalutowy padł ofiarą nieubłaganego rynku niedźwiedzia.
Z drugiej strony Nexo mocno walczył, tweetując, że nie zrobił nic złego i w rzeczywistości “podjął jedno z najbardziej agresywnych podejść” dotyczących sankcji wokół rosyjskiej wojny.
Który to już teraz?
Nexo wycofał się z rynku amerykańskiego w zeszłym miesiącu
To nie jest dobra sytuacja. Jest ona również następstwem wycofania się Nexo z rynku amerykańskiego na początku grudnia. Kilka stanów USA wydało nakaz “wstrzymania i zaprzestania” działalności wobec Nexo za oferowanie niezarejestrowanych papierów wartościowych. Biuro prokuratora generalnego Nowego Jorku również pozwało Nexo za “fałszywe reprezentowanie, że spełnia obowiązujące przepisy i wymagania licencyjne”.
Nexo zrzuciło winę na organy regulacyjne w komentarzu na Twitterze (NYSE:TWTR).
Nasza decyzja następuje po ponad 18 miesiącach dialogu w dobrej wierze z amerykańskimi stanowymi i federalnymi organami regulacyjnymi, który zakończył się niepowodzeniem
Napisałem dogłębną analizę na temat modelu biznesowego i ogólnej kondycji Nexo po tym incydencie. Możesz przeczytać tę analizę, aby uzyskać pełny obraz, ale w skrócie, zakwestionowałem, jak firma wypłaca prawie dwucyfrowe stopy zwrotu, gdy stopy zwrotu w przestrzeni DeFi spadły do 1%.
Dodatkowo, skrytykowałem jej odmowę przedstawienia odpowiednich aktywów i pasywów oraz jej rzekomy “raport”, który poświadczał jej aktywa, co było tylko linią na stronie internetowej, która mówiła, że jej całkowite aktywa “przekraczają” 100% zobowiązań. Nie było – i nadal nie ma – żadnego słowa na temat tego, czy jest to 100,01% lub 10000%, ani nic na temat zobowiązań lub tego, jak jego własny token jest lub nie jest używany jako zabezpieczenie lub w jakichkolwiek produktach kredytowych.
Z tak małą ilością dostarczonych informacji, aby dokonać rozsądnej oceny finansowej Nexo, jedyną rzeczą, którą można zrobić, jest ślepa spekulacja. Przy zdziesiątkowanej branży – produkty pożyczkowe w Celsius, Voyager Digital, BlockFi, Gemini i niezliczone inne firmy upadły – łatwo jest zrozumieć, dlaczego inwestorzy (i regulatorzy) są zaniepokojeni.
To podsumowuje problem Nexo
Ten najnowszy incydent jest tylko kontynuacją tego, co jest największym problemem Nexo, a także wszystkich tych firm pożyczających kryptowaluty – brak przejrzystości i rzeczywistość, w której działają w szarej strefie prawa, na dobre i na złe.
Na stronie “poświadczenia” w czasie rzeczywistym mówi, że ma 2,42 miliarda dolarów zobowiązań klientów. Przed krachem FTX było to 3,3 mld dolarów, co pokazuje, jak wielu klientów zdało sobie sprawę, że nie jest to już zakład warty ryzyka i zysku.
Oprócz odmowy Nexo dostarczenia więcej informacji na temat ich bilansu, istnieje również fakt, że rentowność amerykańskiego skarbu wzrosła z 0% do 4,25%. Obniżyło to motywację klientów do ścigania się z zyskiem w Nexo, ponieważ rozsądny zysk jest dostępny gdzie indziej, a ten zysk jest gwarantowany przez rząd USA – jest to daleka wyprawa od tego, co dzieje się w branży pożyczek kryptowalutowych.
Z zaledwie kilkuset punktami bazowymi dodatkowego zysku w ofercie, ale ryzyko, które jest dosłownie niewymierne, biorąc pod uwagę, jak nieprzejrzyste są finanse, nie jest to stosunek ryzyka do zysku, który wydaje się atrakcyjny.
Kilka otwartych dochodzeń i procesów sądowych w wielu krajach po prostu stanowi kolejną warstwę ryzyka dla Nexo. Przychodząc w czasie, gdy organy regulacyjne schodzą mocniej zarówno na przestrzeń pożyczkową kryptowalut, jak i przemysł kryptowalutowy jako całości po krachu FTX, jest to niepokojące dla Nexo.
To wszystko dzieje się nawet bez wczytywania się w zarzuty dotyczące unikania rosyjskich sankcji i finansowania terroryzmu, które pojawiły się w ostatnich kilku dniach, ale jeśli te zarzuty mają wagę, to jest to oczywiście kolejny problem.
Oświadczenia pożyczkodawcy również nie dają pewności, były bardzo dyskusyjne. Wczorajsze oświadczenie było podobnie agresywne jak to wydane w grudniu, kiedy wycofał się z rynku amerykańskiego.
Niestety, wraz z niedawnym rozprawieniem się z kryptowalutami, niektórzy regulatorzy przyjęli ostatnio podejście “najpierw oskarż, a później zadawaj pytania”. W skorumpowanych krajach graniczy to z gangsterstwem, ale to też kiedyś minie.Nexo we wczorajszym oświadczeniu
Co dalej?
Tak jak stwierdziłem w grudniu, naprawdę niemożliwe jest dokonanie jakiejkolwiek oceny finansowej Nexo, ponieważ prawo jest zbyt mgliste w tym obszarze, a sama firma odmawia dostarczenia jakichkolwiek informacji, które byłyby wymagane. Wielokrotne pozwy sądowe i ewidentnie złe relacje z licznymi organami regulacyjnymi malują jeszcze bardziej niepewną przyszłość.
Z braku przejrzystości wynika, że klienci inwestujący w firmę są zmuszeni do ryzykowania, że wszystko jest w porządku. I to może być prawda – wszystko może być rzeczywiście ponad prawem, nie ma dowodów, które sugerowałyby inaczej. Ale to właśnie to – hazard i ślepa wiara w słowo kierownictwa.
Ale rzeczywistość jest taka, że 300 ustawodawców szturmowało wczoraj biura Nexo na podstawie bardzo niepokojących zarzutów. W obliczu fatalnego klimatu makro i pytań dotyczących modelu biznesowego i przejrzystości Nexo, a także konkurencyjnych stóp kapitalizacji, trudno jest znaleźć motyw do inwestowania tu swoich środków pieniężnych przy zachowaniu jakiegokolwiek rozsądnego zarządzania ryzykiem.
Ten post Co się dzieje w Nexo? Nalot na biura pożyczkodawcy kryptowalut pojawił się wcześniej na Invezz.