Zgarnij zniżkę 40%
Nowość! 💥 Skorzystaj z ProPicks i zobacz strategię, która pokonała S&P 500 o +1,183% Zdobądź 40% ZNIŻKĘ

BlackRock i Fed przypieczętowują koniec bitcoina jakiego znamy

Opublikowano 28.06.2023, 09:07
Zaktualizowano 27.06.2023, 16:22

Investing.com - Chociaż SEC odrzuciła już kilka wniosków o zatwierdzenie ETF-u opartego na bitcoinie, nie zniechęciło to największego na świecie zarządzającego aktywami, czyli spółki BlackRock (NYSE:BLK), która również złożyła taki wniosek w ostatnich tygodniach.

Rajd wywołany tą wiadomością nie jest przypadkowy, ponieważ szanse BlackRock na uzyskanie zgody na pierwszy i prawdopodobnie jedyny ETF BTC oparty na gotówce są większe, niż kiedykolwiek.

Dzieje się tak, ponieważ ostatnie wydarzenia w amerykańskim systemie finansowym oznaczają, że sama Fed będzie miała kontrolę nad nowym ETF-em - jak pisze Mark Goodwin.

Punktem wyjścia jest nowa platforma komunikacji bankowej FedNow, która zostanie uruchomiona w lipcu 2023 roku. Umożliwi to Fed zarządzanie wymogami regulacyjnymi i kapitałowymi, które idą w parze z nowym systemem cyfrowego dolara.

Według Goodwina, narzędzie to pozwoli Fed monitorować stopy procentowe overnight i krótkoterminową płynność dolara przez całą dobę. Dla banków stopy procentowe overnight są szczególnie ważne, gdy potrzebują krótkoterminowej płynności z dnia na dzień, aby sprostać płatnościom klientów. Możliwe jest pożyczenie dolarów w zamian za depozyt zabezpieczający (obligacje rządowe).

Podczas, gdy ten mechanizm płynności działał do tej pory tylko bezpośrednio między bankami, FedNow powinien doprowadzić do automatyzacji, w której oprócz największych banków zapewniających płynność w dolarach, sama Fed będzie zintegrowana z tym procesem.

Dzięki temu nowemu mechanizmowi bank centralny planuje skuteczniej zwalczać niedobory płynności w dolarach, ponieważ nie będzie już zależny od głównych banków amerykańskich i rynku eurodolara w celu utrzymania płynności, jak to miało miejsce do tej pory. Jeśli płynność wyschnie na rynku, bank centralny zajmie się tym w czasie rzeczywistym.

Zapobiega to stresowi w systemie finansowym, takiemu jak podczas kryzysu finansowego w 2008 roku, kiedy banki przestały sobie ufać, a płynność dolara wyschła.

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Jeśli chodzi o Bitcoin ETF, o który wnioskował Blackrock, w grę wchodzi teraz wiele interesujących aspektów - jak wyjaśnił Goodwin.

W pilotażowym programie cyfrowego dolara uczestniczą BNY Mellon, PNC Bank, Citi, HSBC (LON:HSBA), Mastercard (NYSE:MA), TD Bank, Truist, U.S. Bank i Wells Fargo (NYSE:WFC) oraz SWIFT.

Dwóch z graczy zaangażowanych w program cyfrowego dolara odgrywa szczególną rolę. BNY Mellon jest największym amerykańskim bankiem, w którym zdeponowane są obligacje rządu USA, jako zabezpieczenie stablecoina USDC. Z drugiej strony, PNC Bank był niegdyś największym udziałowcem BlackRock, posiadając 22,4% udziałów.

Do tego dochodzi fakt, że SEC, jako organ decydujący o popycie na ETF-y - Bitcoin, niedawno złożył skargi przeciwko Binance i Coinbase (NASDAQ:COIN). Powodem było wsparcie przez te giełdy kryptowalut sprzedaży niezarejestrowanych papierów wartościowych. W skargach wyraźnie stwierdzono, że stablecoin BUSD wyemitowany przez Binance był niezarejestrowanym papierem wartościowym. Jednakże - jak zauważa Goodwin - stablecoin USDC wyemitowany przez Circle, którym można handlować na obu platformach, nie został wymieniony w pozwie.

W międzyczasie, przewodniczący Fed - Powell oświadczył, że stablecoiny są formą waluty i dlatego banki centralne powinny decydować o tym, w jaki sposób powinny być traktowane w przyszłości. W uzasadnieniu podał, że banki centralne są instytucjami gwarantującymi wiarygodność pieniądza.

Tak, więc, amerykański bank centralny i Departament Skarbu nie są przeciwne kryptowalutom per se, ale chcą mieć nad nimi pełną kontrolę.

Powell ma jeszcze jednego asa w rękawie - wyjaśnił Goodwin.

Podczas przesłuchania przed senacką komisją finansów 21 czerwca powiedział, że międzynarodowe wymogi kapitałowe powinny być wdrażane zgodnie z Bazyleą III.

W praktyce oznacza to, że banki muszą mieć wystarczającą płynność w dolarach dla zdeponowanych u nich aktywów spekulacyjnych, takich jak Bitcoin. Oznaczałoby to, że wraz z wprowadzeniem tej regulacji, dla każdego aktywa zdeponowanego w amerykańskim banku, takiego jak Bitcoin i złoto, musiałaby być dostępna odpowiednia kwota w dolarach.

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Według Goodwina oznacza to, że gdy tylko przepisy te zostaną wprowadzone popyt na dolary znacznie wzrośnie. Do tego dochodzi fakt, że jeśli cena bitcoina w dolarach wzrośnie, popyt na dolary automatycznie również wzrośnie, ponieważ banki muszą spełniać wymogi kapitałowe.

Dzięki temu systemowi Fed i Departament Skarbu mogą samodzielnie zarządzać popytem na dolary. Jednocześnie Powell może bronić statusu dolara, jako światowej waluty rezerwowej, co jest dla niego bardzo ważne, jak powiedział podczas przesłuchania 21 czerwca.

Dobrze ugruntowany bitcoin cash ETF dałby również Fed kontrolę nad największą kryptowalutą na świecie i tu właśnie wkracza BlackRock. Wniosek ETF stwierdza, że Bank of New York Mellon (NYSE:BK) będzie odpowiedzialny za przechowywanie środków pieniężnych i zarządzanie powiernicze ETF. Jest to bank, który uczestniczy w pilotażowym projekcie cyfrowego dolara, a także posiada zabezpieczenie (obligacje rządu USA) dla stablecoina USDC, który jest uznawany za walutę.

W ten sposób, za pośrednictwem FedNow, Fed miałaby bezpośrednią kontrolę nie tylko nad popytem na dolary i stablecoiny, ale także nad bitcoinem, za którym, jak do tej pory, zmierzał cały rynek kryptowalut.

W podsumowaniu Goodwin zauważa, że duże instytucje finansowe często wykorzystują fundusze ETF do krótkiej sprzedaży. Bitcoin cash ETF, o który wnioskuje BlackRock, pozwoliłby Fed na wysyłanie bitcoina w dowolnym kierunku w dowolnym momencie, jeśli cyfrowy dolar stanie się rzeczywistością i będzie miała do niego nieograniczony dostęp. Tak, więc, prawdopodobieństwo, że BTC ETF ujrzy światło dzienne jest wysokie, ale w żadnym wypadku nie jest to powód do świętowania.

Byłby to po prostu koniec marzeń o walucie, która służy ludziom i jest niezależna od rządów i banków centralnych.

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Najnowsze komentarze

Fucccccck fed
only💰i gold reszta jest milczeniem
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.