Najnowsze propozycje Administracji Bidena dotyczące wprowadzenia 30% podatku od zużycia energii elektrycznej przez operacje wydobycia cyfrowych aktywów wywołały falę niepokoju wśród górników kryptowalutowych w Stanach Zjednoczonych, którzy obawiają się, że mogą zostać zepchnięci z rynku. Ta kontrowersyjna propozycja podnosi pytania o przyszłość górnictwa w USA i poszukiwanie alternatywnych lokalizacji, a jednym z potencjalnych obszarów wzrostu staje się Bliski Wschód.
Górnicy kryptowalutowi w Stanach Zjednoczonych reprezentują ponad 29% ogólnej liczby węzłów w sieci Bitcoin, ale ten odsetek może ulec zmniejszeniu, jeśli koszty wzrosną, a inne regiony staną się bardziej atrakcyjne. Bliski Wschód wyłania się jako jedna z opcji, gdzie podatki są niższe, energia łatwo dostępna, a regulacje dotyczące środowiska mniej restrykcyjne.
Przykładowo, rząd Omanu zainwestował ponad 800 milionów dolarów w operacje wydobycia kryptowalut, a w Zjednoczonych Emiratach Arabskich działa kopalnia Bitcoin o mocy 400 megawatów, stanowiąca około 4% globalnej mocy wydobycia Bitcoin. Migracja górników kryptowalutowych do tego energicznie rozwijającego się regionu może przynieść korzyści dla amerykańskich górników, twierdzą zwolennicy tej idei.
Jednym z unikalnych aspektów regionu, które przyciągają uwagę, są niskie koszty elektryczności, ograniczone ryzyko polityczne oraz korzystne warunki pogodowe dla centrów danych. Olivier Ohnheiser, CEO Green Data City, omańskiej firmy wydobywczej, podkreślił te zalety podczas Bitmain’s World Digital Mining Summit w Omanie. Green Data City nawiązało współpracę z Phoenix Group, największą firmą wydobycia kryptowalut w ZEA, w celu utworzenia farmy kryptowalutowej o mocy 150 megawatów w Salalah, południowym Omanie. Inwestycja ta ma zaowocować ukończeniem zakładu jeszcze w tym roku.
Podobnie, Digital Marathon (MARA) i Zero Two, wspierane przez suwerenny fundusz Abu Zabi, podpisały 406 milionów dolarów joint venture na budowę pierwszej na Bliskim Wschodzie zakładu wydobycia Bitcoin chłodzonego przez zanurzenie. Chociaż wysokie temperatury w regionie stanowią wyzwanie, technologia chłodzenia pozwala na efektywne funkcjonowanie sprzętu wydobywczego nawet w ekstremalnych warunkach.
W międzyczasie, niepewność regulacyjna w Stanach Zjednoczonych może dodatkowo zachęcić górników do poszukiwania bardziej przyjaznych jurysdykcji. Kyle Shneps, Dyrektor ds. Polityki Publicznej w Foundry, spodziewa się spadku aktywności górników w USA w przypadku wprowadzenia podatku od energii elektrycznej.
Choć Bliski Wschód wydaje się obiecującym obszarem dla górnictwa kryptowalutowego, nie wszyscy są przekonani. Anthony Scaramucci z Skybridge Capital uważa, że Stany Zjednoczone pozostają ważnym centrum dla aktywów cyfrowych, włączając w to górnictwo. Jednakże, decyzja dotycząca podatku od energii elektrycznej może zmusić górników kryptowalutowych w USA do wyboru pomiędzy pozostaniem na swoim terenie i dostosowaniem się do nowych warunków, lub szukaniem nowego domu dla swojej działalności.
Istnieje jeden czynnik, który może odwrócić ten trend migracji działalności górniczych do innych krajów. Jest nim ewentualna zmiana polityki Stanów Zjednoczonych wobec górników oraz przyszłe zmiany regulacyjne dotyczące kryptowalut. O ile Stany Zjednoczone przyjmą bardziej przyjazne podejście do górnictwa kryptowalutowego i zrewidują swoje propozycje podatkowe, można oczekiwać, że górnicy będą bardziej skłonni pozostać na swoim terenie i kontynuować swoją działalność. Zmiana tonu w polityce i regulacjach mogłaby zachęcić do rozwoju branży kryptowalutowej w USA, zamiast skłaniać ją do emigracji. Przyszłość górnictwa kryptowalutowego w Stanach Zjednoczonych pozostaje zatem niepewna, a kluczowe będzie, w jaki sposób rząd będzie reagować na rosnące wyzwania związane z tą dynamicznie rozwijającą się branżą.