W ostatnich miesiącach długoterminowi posiadacze akumulują BTC w rekordowym tempie. Co więcej, od czasu krachu FTX w listopadzie 2022 roku trwa największy w historii odpływ Bitcoina z giełd. Wkrótce może nastąpić poważny kryzys podaży Bitcoina na giełdach.
Jeżeli tak się stanie, może to być katalizatorem gwałtownego wzrostu kursu BTC. Dlatego styczniowy wzrost ceny największej kryptowaluty o 40% może być tylko sygnałem rozpoczęcia nowego rynku byka. Jeżeli długoterminowi posiadacze utrzymają swoje aktywa, to kryzys podaży Bitcoina jest tylko kwestią czasu.
W dzisiejszej analizie BeInCrypto przygląda się kilku wskaźnikom on-chain, które ilustrują obecną dynamikę rynku BTC. Trwająca akumulacja, największe w historii odpływy BTC z giełd, rekordowe poziomy starej podaży, którą trzymają długoterminowi posiadacze oraz historyczna akumulacją sięgająca 2019 roku – to tylko niektóre czynniki, wskazujące zbliżający się kryzys podaży Bitcoina.
Długoterminowi posiadacze na historycznym szczycie
Innym sposobem rozróżnienia pomiędzy LTH a STH jest procentowa różnica pomiędzy młodą a starą podażą BTC. Niebieski wykres wskazuje dziś na prawie 78% posiadaczy długoterminowych, natomiast czerwony wykres na 22% posiadaczy krótkoterminowych.
Wyraźnie widać, że STH znajdują się na historycznych dołkach, podczas, gdy LTH są na historycznych szczytach. W poprzednich cyklach taka sytuacja była skorelowana z dołkiem ceny Bitcoina i sygnalizowała rozpoczęcie nowej, długoterminowej hossy.
Co więcej, procentowa różnica pomiędzy starą a młodą podażą jest aktualnie najwyższa w historii (ATH). Gdy w poprzednich cyklach pojawiały się dramatyczne wzrosty na wykresie starej podaży, było to sygnałem rozpoczęcia hossy (zielone koła).
Źródło: Twitter (NYSE:TWTR) Innymi słowy 78% podaży Bitcoina jest w rękach inwestorów, których nie interesują krótkoterminowe zagrania na rynku. Są oni skłonni długoterminowo utrzymywać swoje monety. Sprzedaż w tej dominującej kohorcie widoczna jest tylko w trakcie silnych wzrostów ceny BTC.
Jedynie 22% podaży Bitcoina jest przedmiotem krótkoterminowego obrotu. Co więcej, wraz ze wzrostem ceny BTC rośnie też odsetek młodej podaży, która zwykle identyfikowana jest z inwestorami detalicznymi, kupującymi dopiera w trakcie wyraźnego trendu wzrostowego.
Nadchodzi kryzys podaży Bitcoina na giełdach
Źródło: Glassnode W tym ostatnim okresie miał miejsce również największy w historii odpływ BTC z giełd. Jest to wyraźny sygnał agresywnej akumulacji przez wieloryby i LTH, które wykorzystały paniczną sprzedaż inwestorów detalicznych i STH oraz rynkowy FUD.
Źródło: Glassnode
Bitcoin coraz rzadszy, trwa akumulacja
Dysproporcja pomiędzy dwiema grupami powiększa się i obecnie sięga nowego rekordu wszech czasów. Pomimo silnego wzrostu ceny BTC w pierwszych tygodniach 2023 roku, nie widać jeszcze presji sprzedażowej ze strony podaży, która nie była aktywna od roku.
Źródło: Twitter Wreszcie wykres akumulacji Bitcoina również zbliża się do swojego ATH z 2015 roku. Co ciekawe, dostrzegamy długoterminowy wzrostu akumulacji BTC, której początek sięga końcówki rynku niedźwiedzia z 2019 roku (zielony obszar).
Od tamtego czasu inwestorzy systematycznie akumulują BTC. Jedynie w 2021 roku, w trakcie poprzedniego rynku byka, wykres ten pozostawał płaski (pomarańczowy obszar). Pomimo wzrostu kursu BTC w 2023 roku akumulacja Bitcoina tylko przyspiesza. Trend ten sprawia, że kryzys podaży Bitcoina pozostaje tylko kwestią czasu.
Źródło: Twitter Aby zapoznać się z najnowszą analizą rynku kryptowalut przez BeInCrypto, kliknij tutaj.
BeInCrypto Polska - Analiza on-chain: Nadchodzi kryzys podaży Bitcoina (BTC)