(PAP) Miedź na giełdzie metali w Londynie tanieje nieznacznie, ale inne metale przemysłowe zyskują po danych makro z Chin. Miedź w dostawach trzymiesięcznych kosztowała po otwarciu handlu 5.772,00 USD za tonę, po zniżce o 0,2 proc.
Za to nikiel drożeje o 1,5 proc., a cynk zyskuje 1,0 proc.
To reakcja na dane z chińskiej gospodarki. Chodzi o wskaźnik PPI.
Ceny producenta PPI wzrosły w listopadzie rdr o 3,3 proc., po wzroście poprzednio o 1,2 proc. - wynika z danych statystycznych. To najmocniejszy wzrost PPI od 2011 roku. Analitycy spodziewali się wzrostu PPI o 2,3 proc.
"Mamy wyraźne oznaki tego, że działania podjęte przez Chiny w tym roku - po stronie podaży i popytu - mają wpływ m.in. na PPI" - mówi Michael McCarthy, główny strateg rynku w CMC Markets Asia pacific.
"To wyraźnie odzwierciedla wzrost optymizmu co do perspektyw rynku metali" - dodaje.
Wskaźnik CPI wzrósł w Chinach w XI o 2,3 proc. wobec oczekiwanego wzrostu o 2,2 proc.
"Inflacja w Chinach powraca a to oznacza, że chińska polityka monetarna w 2017 roku pozostanie neutralna" - piszą w nocie dla klientów analitycy Australia & New Zealand Banking Group Ltd. - David Qu i Raymond Yeung.
Miedź zdrożała w listopadzie o 20 procent, najmocniej od kwietnia 2006 roku.
W IV kwartale miedź zdrożała o 19 procent.