(PAP) Kontrakty na indeksy giełdowe w USA zyskują we wtorek sugerując wzrosty na pierwszej w tym tygodniu sesji na Wall Street, przed publikacją indeksu ISM w przemyśle USA za sierpień.
Kontrakty na S&P 500 rosną o 0,1 proc. do 2.000,3 pkt.
Dow Jones Industrial Average futures idą w górę o 0,09 proc. do 17.100 pkt.
Nasdaq-100 futures rosną o 0,2 proc. do 4.090 pkt.
Inwestorzy poznają we wtorek odczyt indeks ISM dla przemysłu w sierpniu. Publikacja tych danych planowana jest na godz. 16.00, analitycy spodziewają się, że wskaźnik wyniesie 58 pkt., tyle samo co miesiąc wcześniej.
W centrum uwagi rynków pozostaje konflikt na Ukrainie, gdzie na wschodzie kraju trwają walki pomiędzy ukraińskimi siłami rządowymi i wspieranymi przez wojska rosyjskie rebeliantami z samozwańczych republik separatystycznych. Rzecznik ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony poinformował, że wojska rosyjskie wzmacniają swoje pozycje w zajętych przez separatystów terenach, przywożony jest tam sprzęt i ludzie.
Przywódcy 28 krajów NATO spotkają się w czwartek i piątek w Newport w Walii na szczycie Sojuszu. W obliczu nowych zagrożeń z Rosji NATO chce wzmocnić zdolności do kolektywnej obrony - zwłaszcza wschodnich rubieży. Tymczasem doradca Kremla ds. bezpieczeństwa Michaił Popow oświadczył, że do końca roku Rosja zmodyfikuje swoją doktrynę wojskową, a wśród głównych zagrożeń uwzględni w niej przybliżanie się do granic rosyjskich infrastruktury wojskowej krajów NATO.
„Jest zdumiewające, że giełdy akcji wciąż ignorują wzrost ryzyka geopolitycznego związanego z kryzysem na Ukrainie. Jest błędem to, że rynek nie wycenia ryzyka dalszego pogorszenia się sytuacji na Ukrainie – ocenił analityk Rabobanku Michael Every.
Wtorkowa sesja jest pierwszą sesją na Wall Street we wrześniu. W poniedziałek amerykański rynek akcji był zamknięty z powodu obchodzonego w USA Święta Pracy.
Indeks S&P 500 zyskał w sierpniu 3,8 proc., co jest największym wzrostem indeksu w tym miesiącu od 14 lat. Indeks S&P 500 zyskał w tym roku do tej pory już 8,4 proc. 2013 rok indeks S&P 500 zakończył wzrostem o 30 proc.
Wydarzeniem tygodnia na rynkach finansowych będzie czwartkowe posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego. Po wypowiedziach prezesa EBC Mario Draghiego w trakcie sympozjum w Jackson Hole wśród inwestorów wzrosły nadzieje na to, że EBC zdecyduje się na zwiększenie wsparcie monetarnego gospodarki strefy euro, która zmaga się z wieloma problemami gospodarczymi w tym najniższą od 5 lat inflacją.
„Rynek czeka na to, co zrobi EBC w czwartek. Mówi się o tym, że bank centralny może obniżyć stopy proc. lub rozpocząć program skupu aktywów z rynku. Oczekiwania są wygórowanie, duże jest więc ryzyko, że rynek ostatecznie rozczaruje się decyzją EBC” – ocenił Kit Juckes analityk Societe Generale.
„Przeszkodą dla wprowadzenia luzowania ilościowego mogą okazać się czynniki formalne, w tym opór polityczny ze strony niektórych krajów” – dodał.