(PAP) Dolar kontynuuje deprecjację po serii wypowiedzi D. Trumpa, który oskarżył UE i Chiny o manipulacje walutowe, skrytykował politykę Fed i wyraził gotowość do nałożenia ceł na chińskie towary warte 500 mld USD. Indeksy na Wall Street bez większych zmian.
Poniżej notowania indeksów w USA z godz. (S&P 500 z 16.01 , DJI i Nasdaq z 16.16)
Indeks | Kraj | Wartość (pkt.) | 1D (%) | 1W (%) | 1M (%) | 1Y (%) | YTD (%) |
S&P 500 | USA | 2806 | 0,05 | 0,17 | 1,40 | 13,44 | 4,95 |
Dow Jones Industrial | USA | 25065,01 | 0,00 | 0,18 | 1,65 | 15,98 | 1,40 |
NASDAQ Comp. | USA | 7839,74 | 0,18 | 0,18 | 0,75 | 22,69 | 13,56 |
Chiny i Unia Europejska manipulują wartością swoich walut i utrzymują stopy procentowe na niskich poziomach - napisał w piątek po południu na Twitterze prezydent USA Donald Trump.
Deklaracje Trumpa zaprzeczają oficjalnym ustaleniom Departamentu Skarbu, który w kwietniowym dokumencie nie wskazał żadnego państwa na świecie jako manipulanta.
Polityk powtórzył również wyrażoną wcześniej opinię, że Fed za bardzo zacieśnia politykę monetarną, a dolar jest zbyt mocny.
"Zacieśnianie (polityki monetarnej - PAP) szkodzi wszystkiemu, co osiągnęliśmy. Powinno się pozwolić Stanom na odzyskanie tego, co zostało stracone w związku z nielegalną manipulacją walutową oraz ZŁYMI umowami handlowymi. Dług będzie narastać, a my podnosimy stopy - poważnie?" - napisał Trump.
Dzień wcześniej polityk ocenił, że "nie jest zachwycony" podwyższaniem stóp procentowych przez Fed, jednak "daje wolną rękę" Rezerwie "w działaniach, które według niej są najlepsze".
W wyemitowanym wcześniej w piątek wywiadzie eks-biznesmen powiedział natomiast, że "jest gotowy" na nałożenie ceł na chińskie towary o wartości 500 mld USD.
Popołudniowe tweety Trumpa skutkowały skokowym osłabieniem dolara, który pogłębił deprecjację po czwartkowej wypowiedzi polityka.
Względem koszyka USD traci 0,65 proc., a od ustanowionego w czwartek rocznego maksimum spadek wynosi 1,2 proc.
EUR/USD rośnie o 0,9 proc. do 1,172. USD/JPY również w dół o 1 proc. do 111,7.
Osłabia się również amerykański dług - rentowność 10-letnich Tresuries rośnie o 3 pb. vs +1 pb. przed tyradą Trumpa. Na krótkim końcu krzywej, w segmencie 2-letnim, dochodowość pozostaje stabilna w okolicach 2,59 proc.
W 2017 r. USA zaimportowały z Chin towary za 505,5 mld USD vs 130 mld USD wymiany towarowej w drugą stronę (do Chin z USA).
Wcześniej w lipcu USA wprowadziły 25-proc. cła na chiński import o wartości 34 mld USD oraz przedstawiły listę produktów za 200 mld USD, które na przełomie sierpnia i września mogą zostać objęte 10-proc. cłem.
W przyszłym tygodniu Trump będzie rozmawiać w Waszyngtonie z szefem Komisji Europejskiej J.C. Junckerem na temat obniżenia stawek celnych na auta. UE zaproponuje, by redukcja barier została wynegocjowana pomiędzy największymi eksporterami aut, czyli nie tylko na linii UE-USA.
Kwestie handlowo-kursowe mogą zdominować weekendowe obrady ministrów finansów i przedstawicieli banków centralnych G-20. W spotkaniu w Buenos Aires wezmą udział m.in. sekretarz skarbu USA S. Mnuchin i prezes EBC M. Draghi.
Nie ustają spekulacje o interwencyjnym osłabieniu juana przez Chiny, co miałoby wyprzedzająco chronić tamtejszą gospodarkę przed negatywnymi skutkami wojny handlowej.
Juan (onshore) osłabił się w piątek z rana do poziomu ok. 6,81/USD (najwyżej od roku), po tym jak w piątek Ludowy Bank Chin obniżył fixing CNY o 0,9 proc. w skali doby, do 6,7671/USD, co stanowi największą dobową obniżkę fixingu w Chinach od 2 lat. Później CNY zredukował większość strat.
KOMENTARZE TRUMPA NIEISTOTNE DLA FED, STOPY PROC. W USA WYSOKIE - BULLARD
Uwagi prezydenta USA D. Trumpa pod adresem polityki amerykańskiej Rezerwy Federalnej nie będą miały wpływu na decyzje Fed - ocenił w piątek James Bullard, prezes Fed z St. Louis.
"Wielu polityków wypowiada się o polityce Fed. Prezydent nie musi się z tego wyłamywać (...) Zagrożenie dla niezależności Fed może się pojawić, jeżeli na drodze ustawowej doszłoby do zmiany struktury Fed (...)" - ocenił bankier.
Poziom stóp procentowych w USA jest wysoki jak na obecne standardy globalne, ale niski z historycznego punktu widzenia - dodał.
Zdaniem bankiera odwrócenie się krzywej rentowności w USA w krótkim terminie jest "realną możliwością".
"Istnieje wysokie ryzyko odwrócenia się krzywej w horyzoncie prognostycznym (ok. 2,5 roku), jeżeli Fed pozostanie na obecnej ścieżce (...)" - dodał.
Nachylenie krzywej UST w segmencie 2-10 lat rośnie w piątek o 3 pb. do 28 pb., a w segmencie 5-30 lat o 2,5 pb. do 24,7 pb.
WYNIKI SPÓŁEK NA II PLANIE
Solidne wyniki kwartalne zaprezentowały przed otwarciem piątkowych notowań na Wall Street GE, Honeywell i Microsoft.
General Electric (NYSE:GE) wypracował w II kw. skorygowany zysk na akcję na poziomie 19 centów, 1 cent powyżej konsensusu. Przychody wyniosły 30,1 mld USD vs 29,4 mld USD konsensusu. Kurs spółki zniżkuje jednak na początku sesji ok. 3 proc.
Nowe historyczne maksima na otwarciu zanotowały akcje Microsoftu (108,16 USD), po tym jak w IV kw. roku podatkowego spółka zaraportowała 17-proc. wzrost przychodów i zysk na akcję o 5 proc. powyżej oczekiwań analityków.
Honeywell podwyższył prognozę całorocznego zysku przy 8 proc. wzrostu przychodów w II kw. - wycena spółki rośnie o 2 proc.
Do piątkowego otwarcia 90 proc. spółek z S&P 500, które podały swoje wyniki za poprzedni kwartał, przebiło oczekiwania rynku pod względem poziomu zysku.
W przyszłym tygodniu wyniki przedstawi ok. 40 proc. z S&P 500, w tym: Alphabet/Google, Facebook, AT&T, Amazon, Twitter, AMD, Qualcomm, Intel, Visa, Halliburton, Boeing, Lockheed, Starbucks, Coca- Cola, Exxon Mobil (NYSE:XOM), Chevron.
WŁOSKA POLITYKA ZNÓW WPROWADZA NIEPEWNOŚĆ NA LOKALNE RYNKI
Indeksy giełdowe w Mediolanie, na czele z sektorem finansowym, notują w piątek spadki, a wyraźne osłabienie zaliczają włoskie obligacje skarbowe w obliczu spekulacji o destabilizacji politycznej na szczytach rządu.
Wicepremierzy i szefowie partii przewodzących koalicji rządowej zagrozili dymisją ministra finansów, który miał forsować nieakceptowanego dla nich kandydata na szefa największego państwowego banku we Włoszech CDP - podała rano włoska prasa.
Informacje zdementował później resort finansów oraz lider koalicyjnego Ruchu 5 Gwiazd L. Di Maio.
Lokalne agencje poinformowały, że wszystkie zainteresowane strony, łącznie z premierem, ostatecznie doszły w piątek do porozumienia w spornych kwestiach personalnych.
Rentowność 2-letnich obligacji Włoch rosła nawet o 12 pb. do 0,655 proc. i po południu kwotowane są przy 0,61 proc. Dochodowość 10-latek Włoch rośnie o 7 pb. do 2,58 proc.
Główny indeks giełdy w Mediolanie FTSE MIB zniżkował nawet 1,3 proc., odrabiając później ok. połowy strat.
TRZECI SPADKOWY TYDZIEŃ DLA ROPY
Ceny ropy naftowej w piątek po południu lekko zwyżkują, lecz surowiec ma za sobą trzeci z rzędu spadkowy tydzień (-5,5 proc. od początku lipca).
Baryłka WTI w dostawach na sierpień (kontrakty wygasają w piątek) w Nowym Jorku jest wyceniana po 69,9 USD, po zwyżce o 0,7 proc., a Brent w dostawach na wrzesień w Londynie drożeje o 0,9 proc., do 73,2 USD za baryłkę.
Uwagę rynku przykuwa polityka wydobycia Arabii Saudyjskiej, która przecięła w czwartek spekulacje o możliwości dalszego wzrostu wydobycia w najbliższych miesiącach.
Saudyjskie ministerstwo energii podało w oświadczeniu, że eksport ropy w lipcu powinien być blisko poziomów czerwcowych (10,5 mln b/d, najwięcej od 3 lat) natomiast w sierpniu będzie niższy o ok. 100 tys. baryłek dziennie.
"Arabia Saudyjska nie wprowadza na rynek ropy powyżej potrzeb swoich klientów" - napisano w oświadczeniu ministerstwa. (PAP Biznes)