Investing.com - W środę ceny ropy naftowej wzrosły do najwyższego poziomu od trzech tygodni, w obliczu spekulacji, że dzisiejszy raport o zapasów naftowych w USA wykaże ich obniżenie, czwarty tydzień z rzędu.
Amerykańska Agencja ds. Energii (EIA) wyda oficjalny raport, dziś o godzinie 16:30.
We wtorek po zamknięciu rynków, Amerykański Instytut Naftowy (API), poinformował, że zapasy ropy naftowej w USA, spadły o 7,1 mln baryłek, w tygodniu zakończonym 13 października, podczas gdy rafinerie zwiększyły swoją produkcję.
Jednak raport API wykazał także wzrost na poziomie 1,9 mln baryłek, w sektorze zapasów benzyny, z kolei zapasy destylatów powiększyły się o 1,6 mln baryłek.
Często obserwujemy spore rozbieżności pomiędzy szacunkami API a oficjalnymi liczbami z EIA.
Kontrakty terminowe na amerykańską ropę West Texas Intermediate, wzrosły o 21 centów (0,4%), kształtując się na pułapie 52,09 USD za baryłkę, do godziny 09:15.
Tymczasem notowania kontraktów terminowych na ropę typu Brent, która stanowi punkt odniesienia dla cen ropy naftowej poza USA, zyskały o 39 centów (0,7%), do poziomu 58,27 USD za baryłkę. W poniedziałek odnotowując najwyższy poziom od 28 września, w wysokości 58,47 USD.
We wtorek ceny ropy naftowej, nie odnotowały większych zmian, łapiąc oddech po umocnieniu do najwyższym poziomu od około trzech tygodni, po publikacji raportów, z których wynikało, że siły irackie przejęły kontrolę nad polami naftowymi w Kirkuku.
Starcia w tym regionie nasiliły się po referendum, w którym Kurdowie z półautonomicznego regionu w północnym Iraku, zagłosowali w zdecydowanej większości za niepodległością regionu, przeciwstawiając się Bagdadowi, władzom regionalnym i USA.
Gdzie indziej, wartość kontraktów terminowych na benzynę, rośnie o 0,5 centa do poziomu 1,635 USD za galon, podczas gdy na olej opałowy zyskała o 0,6 centa do 1,816 USD za galon. Notowania kontraktów terminowych na gaz ziemny tracą o 3,9 centa do 2,923 USD na milion BTU.