Investing.com -- Zapowiada się bardzo ciekawa wiosna, przynajmniej z punktu widzenia cotygodniowych danych EIA. Zapasy ropy naftowej w USA spadły bardziej niż oczekiwano w ostatnim tygodniu, jak podała w środę Energy Information Administration.
Zapasy ropy naftowej spadły o 3,522 mln baryłek, w porównaniu do oczekiwań analityków, którzy spodziewali się spadku o 1,436 mln baryłek.
Zapasy destylatów, które obejmują olej napędowy i olej opałowy, wzrosły o 1,452 mln baryłek w ciągu tygodnia, w porównaniu z oczekiwaniami na wzrost o 486 000 baryłek, jak wynika z danych EIA.
Przerób ropy w rafineriach wyniósł 103.000 baryłek. Tygodniowy stopień wykorzystania rafinerii wzrósł o 0,1%, wobec prognoz 1,1%, jak podała EIA.
Zapasy benzyny wzrosły w ubiegłym tygodniu o 4,044 mln baryłek, jak podała EIA, w porównaniu z oczekiwaniami na spadek o 221 tys. baryłek.
"Zmienność amerykańskich zapasów surowców energetycznych powróciła do oszałamiających poziomów, odzwierciedlając wiosenny sezon słabego popytu na paliwa" - powiedział analityk Investing.com Barani Krishnan.
"Mamy więc zapasy benzyny, które są trzy- lub czterokrotnie wyższe niż w poprzednim tygodniu, a tym samym przewyższają wszystkie ostrożne szacunki. Kolejną niespodzianką są zapasy destylatów, które wzrosły o około połowę w stosunku do poprzedniego tygodnia, a jednocześnie prawie trzykrotnie przekroczyła prognozy.
"Jeśli mowa o uderzających kontrastach, to na tym się nie kończy. Produkcja znów spadła, w niewytłumaczalny sposób do 10,9 mln baryłek dziennie, czyli o 200 tys. bpd poniżej danych z poprzedniego tygodnia.
Eksport natomiast wzrósł do prawie 3,5 mln baryłek dziennie z poziomu poniżej 3,2 mln baryłek w poprzednim tygodniu."
Zapowiada się bardzo ciekawa wiosna, przynajmniej z punktu widzenia cotygodniowych danych EIA.
Liz M.