Promocja Cyber Monday: do 60% zniżki InvestingProSKORZYSTAJ Z PROMOCJI

Złoty może być słabszy, ale z tendencją do powrotu do przedziału 4,25-4,30 EUR/PLN - mBank (opinia)

Opublikowano 23.01.2019, 11:52
Złoty może być słabszy, ale z tendencją do powrotu do przedziału 4,25-4,30 EUR/PLN - mBank (opinia)
EUR/PLN
-
NG
-

(PAP) Kurs złotego może się osłabiać na początku 2019 roku, skala osłabienia nie będzie jednak duża (4,40 EUR/PLN), ale złoty będzie miał tendencję do powrotu do przedziału 4,25-4,30 - uważają ekonomiści mBanku. Prognozują, że w 2019 roku PKB Polski spadnie do 3,7 proc., z 5,1 proc. w zeszłym roku.

"W ujęciu ekonomicznym złoty jest stabilny, bo nie ma czego stabilizować. Brakuje realnych szoków, a gospodarka jest zbilansowana zewnętrznie (rachunek bieżący bliski zero) i wewnętrznie (brak deficytu budżetowego, niska inflacja). Uważamy, że w momencie zmiany trajektorii PKB na początku 2019 roku złoty może się osłabić. Skala osłabienia nie będzie jednak duża (4,40), gdyż struktura rynku promuje strategie nastawione na replikację status quo, które naszym zdaniem można przełożyć na przedział zmienności kursu 4,25-4,30" - dodali.

mBank ocenia, że chociaż koniunktura w Polsce pogarsza się, to jednak wskaźniki PMI, które wskazują na spadek nowych zamówień i produkcji w grudniu do poziomów nienotowanych od 2009 roku, przeszacowują słabość gospodarki. Inne wskaźniki koniunktury (GUS, KE ESI) nie wskazują na aż tak głęboki spadek koniunktury.

Ekonomiści są zdania, że na razie polska gospodarka nie pokazuje takiej słabości jak ostatnio Niemcy, a głównym tego powodem jest przyspieszenie polskich inwestycji publicznych. Epizody desynchronizacji polskiego i niemieckiego cyklu w przeszłości (2006-2007, 2011) nie trwały długo i w większości można je przypisać również sile inwestycji publicznych, a więc de facto cyklowi wydatkowania środków UE. W ich opinii, słabość polskiej gospodarki będzie już widać w pierwszym kwartale 2019 roku.

mBank zwraca uwagę, że lata 2013-2018 to okres niemal nieprzerwanej poprawy nastrojów konsumenckich i społecznych oraz poprawy sytuacji na rynku pracy (spadek stopy bezrobocia o ponad połowę). Okres ten zakończył się w ostatnich miesiącach 2018 roku zatrzymaniem spadków stopy bezrobocia i pogorszeniem nastrojów.

"Częściowo może to wynikać ze wzrostu oczekiwań inflacyjnych (medialna „drożyzna”), częściowo z filtrujących się do mediów panicznych nagłówków na temat PMI czy amerykańskiej giełdy, a częściowo ze spowolnienia popytu na pracę. W 2019 roku wzrost optymizmu nie będzie już napędzać konsumpcji prywatnej w dotychczasowym tempie 4+. Sytuacja na rynku pracy nie powinna być odczuwalna jako gorsza (stopa bezrobocia stabilna, duży nawis niezaspokojonego popytu na pracę), ale nie będzie już generować pozytywnych nagłówków w mediach. Będzie to sprzyjać odbudowie stopy oszczędności" - uważają ekonomiści, którzy spodziewają się wzrostu konsumpcji prywatnej o 3,5 proc. średnio w 2019 roku.

Prognozują oni też, że nie należy spodziewać się spadku inwestycji publicznych w 2019 roku tylko znaczącego obniżenia ich tempa wzrostu. W konsekwencji wkład inwestycji publicznych do wzrostu PKB będzie istotnie mniejszy niż w 2018 roku, ale dodatni.

W ocenie mBanku, w tym roku można spodziewać się dużej zmienności inflacji. "Ze względu na mnogość czynników, zdecydowaliśmy się na rozłożenie problemu na kawałki. W 2019 roku wpływ czynników pozaekonomicznych (administracyjnych/regulacyjnych) będzie największy od lat. Prognozy inflacji w ciągu roku będą się zmieniać. Wg naszej najlepszej wiedzy, inflacja średniorocznie wyniesie 1,9 proc., a na koniec roku osiągnie cel" - napisano w raporcie.

Skokowy wzrost inflacji może nastąpić na początku roku (ceny energii oraz baza na paliwach) oraz pod koniec roku (baza na paliwach). Ekonomiści zastrzegają jednak, że niepewność prognozowania inflacji jest dużo wyższa niż zwykle z uwagi na obecność szeregu niewiadomych, zwłaszcza po stronie cen kontrolowanych (gaz, śmieci, energia), ale także innych, zmiennych i „skaczących” komponentów inflacji bazowej.

RPP zasygnalizowała możliwość braku zmian stóp procentowych do końca kadencji. Jest to zdaniem mBanku realistyczny scenariusz. Wśród powodów wymieniają: niską bieżącą inflację i niską inflację bazową, przestrzelenie inflacji bazowej generowane przez większość standardowych modeli makroekonomicznych, spadkową trajektorię PKB. Coraz większa jest też niepewność dotycząca przyszłych ścieżek PKB w miarę zbliżania się do roku 2022, gdy wyczerpią się środki z obecnie realizowanej perspektywy finansowej UE.

"Uważamy, że cięcie stóp procentowych jest mało prawdopodobne (koncepcja reversal rate została mocno zinternalizowana w RPP). Rynek może je jednak wyceniać na fali obaw o wzrost globalny. Obecnie rozważany przez nas scenariusz jest oczywisty dla rynków finansowych, jednak w miarę wzrostu inflacji taki już nie będzie. Wyceniane obecnie obniżki stóp są zapewne do cofnięcia. Brak zmian stóp w 2020 również" - napisano w raporcie.

W opinii ekonomistów w 2019 roku utrzyma się wysoki wzrost depozytów gospodarstw domowych w 2019 r. – powinien on sięgnąć 10 proc. w połowie roku. Wartość depozytów przedsiębiorstw może wzrosnąć o ok. 6 proc. r/r.

Dynamika kredytów jest generalnie wysoko skorelowana z PKB i trajektoria tej zmiennej prognozowana na 2019 zapowiada umiarkowane spowolnienie akcji kredytowej dla przedsiębiorstw z ok. 7 proc. r/r na koniec 2018 r. do 5,5 proc. r/r na koniec 2019 r. (PAP Biznes)

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.