Investing.com – Podczas gdy rynki oczekują na konferencję prasową ze spotkania Organizacji Krajów Eksportujących Ropę Naftową (OPEC) w Wiedniu, wstępnie zaplanowaną na godz. 16:00 w czwartek, wydaje się mało prawdopodobne, aby członkowie grupy osiągną porozumienie w kwestii ograniczenia poziomów produkcji i pozostaną przy pozwoleniu rynkowi samemu powrócić do równowagi.
Nowy minister ds. ropy Arabii Saudyjskiej, Khalid al-Falih, powiedział, że strategia grupy, polegająca na pozwoleniu rynkom samym powrócić do równowagi, najwyraźniej działa.
Al-Falih zwrócił uwagę, że rynek nie jest w tym momencie przepełniony, ale przyznał, że obecne zapasy powinny zostać zaabsorbowane.
„Przy podejmowaniu jakichkolwiek kroków będziemy mieli na uwadze, że rynek radzi sobie dobrze sam, więc wszelkie posunięcia z naszej strony będą bardzo delikatne” - powiedział al-Falih.
Niektórzy z ministrów wspomnieli o ponownym wprowadzeniu pułapu produkcji, jednak porozumienie w tej kwestii wydaje się mało prawdopodobne.
Minister ds. ropy Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Suhail bin Mohammed al-Mazroui, powiedział, że „chcieliby nałożyć taki pułap, pod warunkiem, że wszyscy się zgodzą”.
Ale minister energii z Angoli, Jose Botelho de Vasconcelos odniósł się do tego pomysłu jedynie jako „możliwości”.
Z drugiej strony irański minister Bijan Zanganeh wprost odrzucił ten pomysł, mówiąc, że „nie przyniosłoby to żadnych korzyści” dla Iranu.
„Jednym z naszych głównych pomysłów jest przyznanie udziału rynkowego każdemu z krajów, ale nie sądzę, aby udało nam się dojść w tej kwestii do porozumienia na tym spotkaniu” - powiedział Zanganeh.
Otwierając spotkanie, Katarski minister energii, Mohammed Bin Saleh Al-Sada, zaprezentował jego zarys.
„Biorąc pod uwagę światowy wzrost gospodarczy, sytuacja nadal jest dość zmienna” - powiedział Al-Sada.
„Choć prognoza wzrostu o 3,1% w 2016 jest wyższa niż wzrost zanotowany w 2015 roku, to jest ona nieco obniżona od czasu naszego grudniowego spotkania” - dodał.
Al-Sada powiedział, że światowy popyt na ropę naftową jest w dobrym stanie, podczas gdy oczekuje się wzrostu produkcji o 1,2 mln baryłek na dzień.
W temacie podaży powiedział, że produkcja krajów spoza OPEC spada w wyniku obniżenia cen w zeszłym roku.
„Szacujemy spadek produkcji o 740 000 baryłek na dzień w tym roku. To wzrost mniejszy o ponad 2 mln baryłek na dzień w stosunku do 2015 roku” - zauważył.
Al-Sada wskazał również, że poziomy zapasów ropy są wysokie, co może sygnalizować potrzebę ustalenia celów produkcyjnych, ale dodał, że powinien pojawić się spadek zapasów.
„Bardziej stabilny i zrównoważony rynek przyniesie korzyści wszystkim” - podsumował.
W oczekiwaniu na konferencję prasową amerykańska ropa była stabilnie na 49,01$ o godz. 12:10, a ropa Brent wzrosła o 0,08%, do ceny 49,76$.