Autor: Gina Lee
Investing.com – Notowania ropy spadały w poniedziałek rano na rynkach w Azji, porzucając wcześniejsze wzrosty, ponieważ inwestorzy realizowali zyski po gwałtownych wzrostach osiągniętych podczas poprzednich sesji. Jednakże, zbliżający się zakaz importu rosyjskiej ropy naftowej przygotowywany przez Unię Europejską wywołuje obawy o ciągłość globalnych dostaw.
O godz. 06:42, kontrakty terminowe na ropę Brent spadały o 2,18% do 109,12 dol., a kontrakty terminowe na ropę WTI spadały 2,04% do 106,41 dol. Benchmarki Brent i WTI, które skoczyły o około 4% w poprzedni piątek wzrosły o ponad 1 dol. za baryłkę na początku sesji, przy czym WTI osiągnęła najwyższy poziom od 28 marca, tj. 111,71 dol.
„Oczekuje się, że rynki naftowe zyskają w tym tygodniu, ponieważ zbliżające się embargo na rosyjską ropę planowane przez Unię Europejską jeszcze bardziej ograniczy światowe dostawy ropy i paliw” – powiedział Reutersowi Kazuhiko Saito, główny analityk Fujitomi Securities Co Ltd.
UE nadal dąży do osiągnięcia porozumienia na stopniowe embargo na rosyjską ropę w ciągu miesiąca, w odpowiedzi na rosyjską inwazję na Ukrainę z 24 lutego.
Embargo zostanie wprowadzone, pomimo obaw o dostawy wyrażane przez państwa Europy Wschodniej, bez opóźnień i rozmywania - poinformowało w piątek czterech dyplomatów i urzędników.
Rosja nałożyła ze swojej strony sankcje na kilka europejskich firm energetycznych, a kontrakty terminowe na benzynę w USA osiągnęły kolejny rekordowy poziom w poniedziałek, ponieważ spadające zapasy podsyciły obawy o ciągłość dostaw.
„Ceny ropy naftowej utrzymywały się na wysokim poziomie, zwłaszcza kontrakt krótkoterminowy na ropę WTI, ponieważ ceny benzyny w USA nadal rosły przy słabszym imporcie produktów naftowych z Europy” - powiedział Saito z Fujitomi Securities.
Po stronie podaży; amerykańskie firmy energetyczne, w tygodniu poprzedzającym 13 maja dodawały platformy wiertnicze ropy i gazu ziemnego już ósmy tydzień z rzędu, ponieważ wysokie ceny i zachęty rządu federalnego spowodowały powrót firm na pola naftowe.
Tymczasem, Organizacja Krajów Eksportujących Ropę Naftową (OPEC) i jej sojusznicy (OPEC+) nie są w stanie osiągnąć wcześniej ustalonych celów w zakresie wzrostu produkcji. Wynika to z niedoinwestowania pól naftowych w niektórych państwach OPEC i niedawnych strat w rosyjskiej produkcji.
Według ostatniego miesięcznego raportu kartelu, produkcja OPEC wzrosła o 153 000 baryłek dziennie (bpd) do 28,65 miliona baryłek. Niestety to mniej od uzgodnionych 254 000 baryłek dziennie dozwolonych w ramach umowy OPEC+.