(PAP) Ceny miedzi na giełdzie metali w Londynie rosną o 0,3 proc. po stracie we wtorek aż 4,6 proc. Metal na LME w dostawach 3-miesięcznych kosztuje teraz 6.562,50 USD za tonę - podają maklerzy.
Podczas poprzedniej sesji metal na LME zniżkował najmocniej od ponad 2 lat - od lipca 2015 r. - i nadal presja na spadki cen notowań nie słabnie.
Analitycy BMI Research ocenili w nocie, że w przyszłym roku surowce przemysłowe, w tym metale, "będą brać oddech" z powodu wolniejszego wzrostu popytu na metale w gospodarce Chin, która jest największym na świecie ich odbiorcą.
"2018 rok będzie charakteryzować słabszy wzrost wydatków na infrastrukturę w Chinach i mocniejsze starania chińskich władz, aby zapanować nad spekulacyjnymi działaniami na rynku nieruchomości" - napisali.
"W krótkiej perspektywie ceny miedzi nadal będą pod presją. Kupowanie metalu na zniżkach nie jest teraz zalecane aż do czasu, gdy będą sygnały o odbiciu inwestycji w chińskiej branży energetycznej" - wskazuje z kolei Helen Lau, analityczka Argonaut Asia Securities Ltd.
Analitycy Standard Chartered (LON:STAN) oceniają, że popyt na miedź w chińskim sektorze budowlanym i energetycznym nie zanotuje żadnego wzrostu w 2018 r.
W 2018 r. budowa dróg, mostów i tuneli w Chinach może poważnie spowolnić - wskazuje z kolei agencja Bloomberg podsumowując przeprowadzone badania ankietowe.
Podczas poprzedniej sesji miedź na LME straciła 283 dolary i zakończyła ją na poziomie 6.543 USD za tonę. (PAP Biznes)