(PAP) Miedź na giełdzie metali w Londynie nieznacznie tanieje, ale rajd na rynku metali bazowych może przygasnąć z powodu słabszych prognoz dla chińskiej gospodarki. Miedź na LME w dostawach 3-miesięcznych kosztowała po otwarciu handlu 6.337,50 USD za tonę - niemal bez zmian, a teraz traci na wartości 0,1 proc.
Analitycy Goldman Sachs wskazują, że chińska gospodarka jest motorem napędowym wzrostu cen m.in. miedzi, i nie dziwi fakt, że kiedy Chińczycy dobrze sobie radzą, ceny metali naśladują też ten trend.
Jednak warunki makro w chińskiej gospodarce mogą się zmienić w najbliższej przyszłości, ponieważ delewarowanie finansowe zaczyna wpływać m.in. na sektory intensywnie wykorzystujące metale bazowe, jak np. budownictwo - oceniają analitycy Goldman Sachs.
"Ostrzegamy przed przyjmowaniem takich założeń, że ostatnie rajdy na rynkach metali to wznowienie długoterminowego rynku byka dla metali" - pisze w nocie Dane Davis, analityk Barclays (LON:BARC).
W poniedziałek miedź na LME zwyżkowała o 1,7 proc. do 6.430,00 USD za tonę, najwyżej od ponad 2 lat, ale ostatecznie zakończyła sesję na poziomie 6.369,00 USD za tonę.
Lipiec był jednak dla miedzi najlepszym miesiącem od stycznia - miedź na LME zdrożała o 7,3 proc.(PAP Biznes)