(PAP) Miedź na giełdzie metali w Londynie na małym minusie, po 6 sesjach zwyżek notowań. Metal na LME w dostawach 3-miesięcznych jest wyceniany po 5.707,00 USD za tonę, po zniżce o 0,1 proc. - podają maklerzy.
Inne metale przemysłowe też tracą: aluminium 0,2 proc., a cynk 0,1 proc.
Cenom miedzi nie sprzyja informacja, że koncern Freeport-McMoRan Inc. zwiększy produkcję miedzi w indonezyjskiej kopalni Grasberg, drugiej największej na świecie.
Firmie udało się uzyskać pozwolenie na eksport, po rozmowach z indonezyjskich rządem w sprawie wznowienia eksportu koncentratu miedzi.
Notowaniom miedzi nie pomagają też doniesienia, że oddala się groźba strajku w Indonezji, gdzie robotnicy z kopalni miedzi Grasberg planowali rozpoczęcie protestu w maju jako wyraz sprzeciwu wobec planowanych zwolnień pracowników. Od 1 maja protest miało rozpocząć 9.000 związkowców z 11.000 ogólnej liczby pracowników z Grasberg. Akcja strajkowa miała trwać do 30 maja.
"Groźba strajku oddaliła się, na dodatek koncern Freeport otrzymał pozwolenie na eksport metalu, więc sytuacja z dostawami miedzi uległa poprawie" - piszą w nocie analitycy Huatai Futures.
"Sezonowy poziom popytu o tej porze wskazuje, że ceny miedzi nie są pod jakąś silną presją" - dodają.
W środę miedź na LME zdrożała o 9 dolarów, czyli 0,2 proc., do 5.715,00 USD za tonę, najwyżej od 11 kwietnia. Była to reakcja na obniżenie prognoz podaży miedzi przez koncerny BHP Billiton i Freeport McMoRan. (PAP Biznes)