Anita Komuves
BUDAPESZT, 6 lutego (Reuters) - Leja pozostawała w czwartek stabilna, mimo że rumuński parlament przegłosował wotum nieufności wobec rządu, co może przybliżyć kraj do przyspieszonych wyborów.
"Pierwsza reakcja kursu lei była taka, że wotum nieufności jest pozytywną informacją" - napisała w raporcie analityk Commerzbanku, Alexandra Bechtel.
"Najwyraźniej dla rynku walutowego nawet trudne zakończenie jest lepsze niż przedłużająca się niepewność polityczna" - dodała.
Upadek rządu prawdopodobnie spowoduje wielotygodniowe przepychanki wśród polityków i zablokuje możliwość podejmowania decyzji w czasie, gdy rosnące deficyty - budżetowy i na rachunku obrotów bieżących - wywierają presję na rumuńskie aktywa i rating kraju.
Głosowanie może jednak również otworzyć drogę do przyspieszonych wyborów, co mogłoby zakończyć niepewność.
"Im szybciej kraj będzie miał nowy rząd, tym lepiej dla gospodarki, zwłaszcza biorąc pod uwagę potrzebne w tym roku poważne dostosowanie fiskalne" - głosi raport ING.
Bukareszteński indeks blue-chipów .BETI rósł o 0,9%, osiągając najwyższy poziom od dwóch tygodni.
W czwartek zakończy się też posiedzenie Banku Czech. Bank przyjął ostatnio bardziej jastrzębie nastawienie, lecz mimo to uczestnicy rynku nie spodziewają się zmiany stóp w tym roku.
"Nie można całkowicie wykluczyć podwyżki stóp, ale wycena i konsensus rynkowy, podobnie jak nasze oczekiwania, wskazują, że stopy nie ulegną dziś zmianie" - napisał w raporcie dealer Komercni Banka, Frantisek Kavka.
W środę stóp procentowych nie zmieniła polska Rada Polityki Pieniężnej. W czwartek złoty EURPLN= osłabiał się o 0,2% wobec euro, a forint EURHUF= tracił 0,1% do 337,4 za euro. Korona była zaś stabilna przed posiedzeniem Banku Czech.
Niektóre giełdy w regionie kontynuowały zwyżki - rynek w Budapeszcie .BUX zyskiwał 0,7%, a w Pradze 0,3%. Warszawska giełda pozostawała natomiast stabilna.
Najnowsze dane z Czech i Węgier wskazały na spadek produkcji przemysłowej w grudniu, co sygnalizuje, że gospodarki regionu zaczęły wytracać impet w ślad za strefą euro. Produkcja przemysłu Czech spadła w grudniu o 3,4% rok do roku, a Węgier o 1,2%.
(Współpraca: Luiza Ilie i Robert Muller; Tłumaczyła: Anna Włodarczak-Semczuk)