(PAP) DM BOŚ, w raporcie z 17 lipca, podniósł cenę docelową JSW (WA:JSW) do 120 zł ze 111,5 zł i podtrzymał zalecenie "kupuj".
Raport został wydany przy kursie 76,32 zł.
"Rynek może oczekiwać, że w bieżącym roku EBITDA spółki będzie na solidnym poziomie 3,0-4,0 mld zł, co powinno przełożyć się na zaskakująco niskie mnożniki wyceny (wg naszej prognozy, zaledwie 4x P/E na 2017). W naszej ocenie, takie wyniki oznaczają znaczące wolne przepływy pieniężne, co z kolei powinno skutkować silną pozycją gotówkową netto na koniec br. i doprowadzić do zakończenia problemów finansowych spółki" - napisano w uzasadnieniu raportu.
"Niestety inwestorzy wydają się nie zauważać bardzo dobrych perspektyw wyników w br. i są bardziej skoncentrowani na poziomie przyszłych cen węgla oraz skali dyskonta, którą JSW jest w stanie osiągnąć w porównaniu z utrzymującymi się cenami na rynku. (...) Przedstawiamy nasze zaktualizowane długoterminowe założenia i uzasadnienie, dlaczego nadal uważamy, że akcje JSW są tanie" - dodano.
Analitycy oczekują, że w II kwartale 2017 spółka wypracowała ok. 0,9 mld zł skorygowanej EBITDA w porównaniu z 121 mln zł rok temu (prognoza uwzględnia 130 mln zł dodatkowych kosztów wynikających z wypłaty jednorazowej premii w kwartale). Prognozowany zysk netto w tym okresie to 530 mln zł zysku netto.
"Nasza długoterminowa prognoza średniocyklicznej EBITDA rośnie do 2,7 mld zł (poprzednio 2,3 mld zł). Nasze prognozy krótkoterminowe nieznacznie rosną za sprawą przyjętych wyższych cen węgla" - napisano w raporcie.(PAP Biznes)