Investing.com - Ceny złota spadły do tygodniowego niżu na sesji europejskiej we wtorek, pośród odnowionych oczekiwań podwyżki stóp procentowych w USA jeszcze w tym roku.
Złoto z grudniowej dostawy na giełdzie Comex na New York Mercantile Exchange spadło do niżu tej sesji 1336,70$ za uncję, najniższego poziomu od 29 lipca. Ostatnio było w cenie 1337,15$, o godz. 8:59, pod kreską 4,15$, czyli 0,31%.
Dzień wcześniej ceny złota spadły o 3,10$, czyli 0,23%, po tym, jak dane pokazały większy niż oczekiwano odczyt nowych zatrudnień w lipcu, co zwiększyło prawdopodobieństwo podwyżki stóp procentowych Rezerwy Federalnej w tym roku.
Obecnie szanse na podwyżkę w grudniu szacuje się 44%, jak podaje instrument FedWatch grupy CME Group. Tydzień temu szacowano je na około 30%. Z kolei szanse na na podwyżkę we wrześniu wynoszą około 21%.
Złoto jest podatne na zmiany stóp procentowych w USA. Stopniowe podnoszenie stóp procentowych byłoby mniejszym zagrożeniem dla cen złota, niż szybka seria podwyżek.
Indeks dolara amerykańskiego, który mierzy jego siłę w stosunku do koszyka sześciu głównych walut, był na poziomie 96,44, we wtorek rano, odbijając się z poziomów poniżej 95,00, zanotowanych tydzień temu, pośród rosnących nadziei na podwyżkę stóp procentowych w USA w tym roku.
Mocniejszy dolar amerykański zazwyczaj jest niekorzystny dla cen złota, gdyż zmniejsza jego atrakcyjność jako inwestycji alternatywnej, oraz czyni surowce ważone dolarem droższymi dla posiadaczy innych walut.
Ceny złota oscylowały w okolicy ponad dwuletniego wyżu, powyżej poziomu 1370$, słabiej niż tydzień temu, gdy seria rozczarowujących raportów ekonomicznych z USA skłoniła inwestorów do pożegnania się z nadzieją na podwyżkę stóp procentowych.
W tym roku ceny wzrosły już o niemal 26%, wspierane obawami o wzrost gospodarki światowej i nadziejami na stymulowanie monetarne.
Spośród innych metali na giełdzie Comex, kontrakty terminowe na srebro z wrześniowej dostawy spadły o 13,3 centów, czyli 0,67%, do ceny 19,66$ za uncję trojańską, a miedź straciła 1,9 centa, czyli 0,88%, do ceny 2,146$ za funt.
Inwestorzy zapoznali się z kolejną serią raportów gospodarczych z Chin. Narodowe Biuro Statystyczne ogłosiło, że chiński wskaźnik CPI wzrósł o 1,8% w lipcu, w stosunku rocznym, zgodnie z prognozą, oraz po wcześniejszym wzroście o 1,9% w poprzednim miesiącu.
Wskaźnik PPI z kolei spadł o 1,7% w stosunku rocznym, po spadku o 2,6% w czerwcu, jak podała agencja.
Te nie najlepsze raporty potwierdziły możliwe dalsze luzowanie polityki pieniężnej w razie konieczności.
Chiny są największym konsumentem miedzi na świecie, licząc sobie 45% całkowitej światowej konsumpcji.