Investing.com – Ceny ropy ustabilizowały się na sesji europejskiej w środę, po wcześniejszym spadku o aż 5% w nocy, pośród obaw o wpływ gospodarczy referendum Brexit.
Na giełdzie ICE Futures Exchange w Londynie ropa Brent z wrześniowej dostawy spadła do niżu tej sesji w cenie 47,53$, najniżej od 28 lipca. Ostatnio była w cenie 47,98$ za baryłkę, o godz. 9:58, nad kreską 2 centy, czyli 0,04%.
Dzień wcześniej ropa Brent straciła 2,14$, czyli 4,27%, gdyż inwestorzy odwrócili się od aktywów postrzeganych jako ryzykowne, pośród obaw o światową gospodarkę.
Trzy brytyjskie fundusze nieruchomości, warte ok. 10 mld funtów, zawiesiły handel we wtorek, ze względu na nagłe obniżki, wywołane strachem inwestorów przed spadkiem wartości brytyjskich nieruchomości.
Inwestorzy również obawiają się, że finansowa i polityczna niestabilność we Włoszech może doprowadzić do nawet większego chaosu w Europie.
Informacja ta wzbudziła obawy, że Europa może znów powrócić do recesji, wywołując większą presję na gospodarce światowej i kładąc cień zwątpienia na perspektywy popytu na ropę.
Ropa naftowa z sierpniowej dostawy na New York Mercantile Exchange wzrosła o 4 centy, czyli 0,09%, do ceny 46,64$ za baryłkę, po wcześniejszym spadku do dziennego niżu 46,15$, najniższego poziomu od 27 czerwca.
We wtorek ceny ropy z Nowego Jorku spadły o 2,39$, czyli 4,88%, po tym, jak grupa przemysłowa Genscape opublikowała raport o zaskakującym wzroście zapasów o 230 025 baryłek w tygodniu przed 1 lipca w Cushing, w stanie Oklahoma, największym centrum dostaw ropy WTI.
Inwestorzy teraz oczekują na nowe raporty o amerykańskich zapasach ropy naftowej i produktów rafinowanych. Amerykański Instytut Naftowy opublikuje swój raport inwentarza jeszcze dziś wieczorem, a czwartkowy raport rządowy może pokazać spadek zapasów o 2,5 mln baryłek.
Raport ukaże się o dzień później niż zwykle, ze względu na dzień wolny w USA w poniedziałek.
Oznaki możliwego ożywienia się amerykańskiej aktywności wiertniczej ograniczyły wzrosty. Firma Baker Hughes ogłosiła, że liczba wiertni naftowych w USA wzrosła o 11 w zeszłym tygodniu, do 341, notując czwarty wzrost w ciągu ostatnich pięciu tygodni.
Odnowiona aktywność wiertnicza w USA wzbudziła spekulacje, że krajowa produkcja może być bliska odbicia się w najbliższych tygodniach, zwiększając niepokój o nadwyżkę podaży.