Investing.com - We wtorek ceny ropy naftowej rosły, podczas gdy setki pracowników naftowych w Norwegii przygotowuje się dziś do strajku, budząc obawy o potencjalne niedobory w dostawach.
Kontrakty terminowe na amerykańską ropę West Texas Intermediate, z dostawami zaplanowanymi na sierpień, kształtowały się na pułapie 74,25 USD za baryłkę, do godziny 6:40, co stanowi wzrost o 0,57%. Tymczasem notowania kontraktów terminowych na ropę typu Brent, z dostawami zaplanowanymi we wrześniu, umocniły się o 0,58%, do poziomu 78,52 USD za baryłkę.
Analitycy twierdzą, że strajk najprawdopodobniej wpłynie na produkcję przynajmniej na jednym polu naftowym, Shell Knarr, i może potencjalnie przyczynić się do zakłóceń wśród innych producentów ropy.
Tymczasem minister ds. energetyki Zjednoczonych Emiratów Arabskich - Suhail Al Mazrouei, powiedział, że OPEC i jego sojusznicy "robią, co mogą", aby zrekompensować niedobory tego surowca.
”Nieuczciwe jest twierdzenie, że OPEC nie wywiązuje się ze swoich zobowiązań”, jak powiedział we wtorkowym wywiadzie dla Bloomberga - Al Mazrouei, który jest również prezydentem OPEC. ”Niektóre rzeczy znajdują się poza naszym zasięgiem, zarówno geopolityka, a także to, jak wielka jest produkcja z ropy łupkowej i piasków kanadyjskich.”
Al Mazrouei powiedział, że OPEC nie powinien ponosić tu winy.
”OPEC nie może być obwiniany za wszystkie problemy, które mają miejsce aktualnie w przemyśle naftowym, ale jednocześnie dostosowujemy środki, do których się zobowiązaliśmy podczas naszego ostatniego spotkania w czerwcu”.
W ostatnich tygodniach Trump oskarżał OPEC o doprowadzanie do wzrostu cen ropy i wezwał Arabię Saudyjską do zwiększenia dostaw w celu zrekompensowania niższego eksportu z Iranu.
W ostatniej sesji ceny ropy znalazły się pod presją, ponieważ działalność kanadyjskiego Syncrude ma zostać wznowiona wcześniej niż oczekiwano.
Suncor Energy powiedział w poniedziałek, że jego projekt piaskowy Syncrude w Kanadzie wznowi produkcję już w lipcu, wcześniej niż zakładano, w już we wrześniu osiągnie pełną zdolność produkcyjną, po awarii, która miała miejsce w zeszłym miesiącu.
Mogłoby to zwiększyć dostawy surowca w Ameryce Północnej w czasie gdy zapasy w Cushing, w stanie Oklahoma – kluczowym punkcie dostaw ropy notowanej na nowojorskiej giełdzie towarowej (NYMEX) – spadły do najniższego poziomu od 3,5 lat.