Investing.com - We wtorek ceny ropy odrabiały wczorajsze straty, podczas gdy uczestnicy rynku bardziej optymistycznie ocenili zdolność OPEC do przeciwstawienia się naciskom ze strony prezydenta USA - Donalda Trumpa.
W poniedziałek ceny ropy zanurkowały po tym, jak Trump ostrzegł OPEC, aby nie ograniczał dostaw na globalnym rynku, stwierdzając, że światowa gospodarka jest zbyt "krucha", aby wytrzymać wzrost cen.
"Trump nigdy nie wahał się wyrażać swoich opinii na temat cen ropy, ale ten konkretny tweet pojawił się w momencie, kiedy rynek był dość przeciążony, odnotowując bardzo dobrą serię od końca zeszłego roku", powiedział Craig Erlam, starszy analityk rynkowy z Oanda.
Po spadku w pewnym momencie o ponad 3%, ceny odrabiały starty, wspierane serią optymistycznych przemówień ze strony przedstawicieli branży podczas konferencji International Petroleum Week w Londynie.
Traderzy wyczekują obecnie na cotygodniowy raport Amerykańskiego Instytutu Naftowego, który ma zostać opublikowany o godzinie 22:30.
W środę wydany zostanie cotygodniowy raport amerykańskiej Agencji Informacji Energetycznej.
Do godziny 14:40, kontrakty terminowe na amerykańską ropę West Texas Intermediate, z dostawami zaplanowanymi w kwietniu, wzrosły o 17 centów (0,3%), do poziomu 55,65 USD za baryłkę. W ciągu nocy WTI zanurkował do poziomu tygodniowego minimum na 55,02 USD.
Tymczasem notowania kontraktów terminowych na ropę typu Brent z dostawami zaplanowanymi w kwietniu na giełdzie (NYSE:ICE) w Londynie, umocniły się o 38 centów (0,6%), do pułapu 65,28 USD za baryłkę.
Ceny ropy wzrosły do początku roku o około 22%, wspierane przez wysiłki światowych producentów na rzecz ograniczenia podaży.
W grudniu OPEC i grupa 10 producentów spoza kartelu, kierowana przez Rosję, zgodziła się wspólnie obniżyć produkcję o 1,2 mln b/d, w ciągu pierwszych sześciu miesięcy 2019 roku.
Główny eksporter i de facto lider OPEC - Arabia Saudyjska, zapowiedziała niedawno, że ograniczy produkcję jeszcze bardziej niż zakłada umowa.
Dodatkowo, Wenezuela i Iran zmagają się z produkcją ze względu na amerykańskie sankcje, podczas gdy wojna domowa w Libii nadal ogranicza krajową produkcję.
Wśród pozostałych, wartość kontraktów terminowych na benzynę zyskuje o 0,8% do poziomu 1,717 za galon, podczas gdy na olej opałowy umocniła się o 0,8% do 1,991 USD za galon.
Tymczasem kontrakty terminowe na gaz ziemny wzrosły o 0,9% do 2,841 USD za milion BTU.
-- Reuters wniósł wkład do niniejszego sprawozdania