Investing.com - W czwartek, ceny ropy naftowej odnotowywały spadki, podczas gdy inwestorzy wyczekiwali na najnowsze dane dotyczące zapasów naftowych w USA, aby ocenić siłę popytu tego największego na świecie konsumenta ropy naftowej i tempo wzrostu poziomów produkcyjnych.
Amerykańska Agencja Informacji Energetycznej (EIA) jeszcze dziś o godzinie 17:00 opublikuje swój oficjalny cotygodniowy raport, dotyczący zapasów naftowych w USA, w tygodniu zakończonym 25 maja, wobec prognoz na ich wzrost o 2,2 mln baryłek.
Raport ukaże się dzień później niż zwykle z powodu poniedziałkowych obchodów Dnia Pamięci.
Już po zamknięciu środowej sesji, Amerykański Instytut Naftowy (API) poinformował, że zapasy ropy w USA zwiększyły się w zeszłym tygodniu o 1 mln baryłek.
Raport API wykazał również spadek zapasów benzyny o 1,7 miliona baryłek, podczas gdy zapasy destylatów umocniły się o 1,5 mln baryłek.
Często występują wyraźne rozbieżności między szacunkami API a oficjalnymi danymi EIA.
Kontrakty terminowe na amerykańską ropę West Texas Intermediate, spadły o 24 centy (0,4%), do poziomu 67,97 USD za baryłkę, do 9:20, po zakończeniu środowej sesji wzrostem o 1,48 USD (2,2%).
Tymczasem, notowania kontraktów terminowych na ropę typu Brent, obniżyły się o 49 centów (0,5%), do pułapu 77,33 USD za baryłkę, po umocnieniu w ostatniej sesji o 2,23 USD (2,8%).
W środę ceny ropy naftowa wzrosły, a w przypadku amerykańskiej baryłki po raz pierwszy od 6 sesji, wspierane doniesieniami, że OPEC podtrzyma ograniczenia produkcyjne aż do końca roku.
Ceny w ostatnich sesjach spadały się w związku z obawami, że OPEC i kraje spoza OPEC prowadzone przez Rosję zdecydują się na zwiększenie poziomów produkcyjnych, celem uzupełnienia potencjalnego deficytu dostaw z Wenezueli i Iranu.
Organizacja ma spotkać się w Wiedniu już 22 czerwca.
Tymczasem kontrakty terminowe na gaz ziemny odnotowują niewielkie wzrosty, kształtując się na poziomie 2,897 USD za milion BTU, podczas gdy traderzy wyczekują na najnowsze dane dotyczące jego zapasów, zaplanowane jeszcze na dziś, w obliczu prognoz na ich wzrost o 102 miliardy stóp sześciennych .