Investing.com - We wtorek ceny ropy naftowej odnotowują kolejne 3,5-letnie maksima, ponieważ wizja amerykańskich sankcji skierowanych przeciwko Iranowi wywołuje obawy, że rynki będą narażone na niedobory jeszcze w tym roku, kiedy zaczną obowiązywać ograniczenia handlowe.
Notowania kontraktów terminowych na ropę typu Brent, która stanowi punkt odniesienia dla cen ropy naftowej poza terytorium USA, zarejestrowały w ciągu dnia poziom 79,22, najwyższy od listopada 2014. Do godziny 14:05 kształtując się na pułapie 79,00 USD , co stanowi wzrost o 80 centów (1%).
Tymczasem kontrakty terminowe na amerykańską ropę West Texas Intermediate, umocniły się o 51 centów (0,7%), do poziomu 71,48 USD za baryłkę, niedaleko zeszłotygodniowego maksimum o wartości 71,89 USD, najwyższego od listopada 2014 roku.
Obawy wokół Iranu w największym stopniu przyczyniły się do niedawnego gwałtownego wzrostu cen ropy do poziomów z końca 2014 roku.
Ceny gwałtownie umacniały się, odkąd w ubiegłym tygodniu prezydent USA - Donald Trump, zdecydował o wycofaniu z międzynarodowego porozumienia nuklearnego z Iranem i ponownie nałożył "potężne sankcje ekonomiczne" na ten kraj.
Niektórzy analitycy prognozują, że przywrócenie sankcji może doprowadzić do zacieśnienia światowych zapasów ropy, ponieważ utrudni to Iranowi eksport ropy.
Iran, który jest kluczowym producentem ropy naftowej na Bliskim Wschodzie i członkiem OPEC, powrócił do roli ważnego eksportera ropy naftowej w styczniu 2016 roku, kiedy międzynarodowe sankcje wobec Teheranu zostały zniesione w zamian za ograniczenie irańskiego programu nuklearnego.
Wycofanie z umowy pozostawia USA w opozycji do krajów europejskich i pozostałych stron porozumienia, które będą starały się je podtrzymać.
Może to również doprowadzić do nasilenia napięć na Bliskim Wschodzie, w szczególności pomiędzy Izraelem a Iranem.
Inwestorzy wyczekują teraz na najnowsze dane dotyczące zapasów naftowych w USA, aby ocenić siłę popytu tego największego na świecie konsumenta ropy naftowej.
Jeszcze dziś o godzinie 22:30, Amerykański Instytut Naftowy ma opublikować swój cotygodniowy raport. Oficjalne dane z amerykańskiej Agencji Informacji Energetycznej (EIA) zostaną wydane w środę, w obliczu prognoz na obniżenie poziomu zapasów naftowych o około 1,4 mln baryłek.
W poniedziałek ceny ropy zakończyły sesję wzrostem, po tym jak OPEC stwierdził, że przesyt na globalnym rynku naftowym zostały praktycznie wyeliminowane, częściowo dzięki trwającym obecnie cięciom produkcyjnym OPEC i szybko rosnącemu na świecie popytowi.