Investing.com -- Istnieją pewne oznaki, że pogoda w Stanach Zjednoczonych może w pewnym momencie stać niepokojąca. Ale wydaje się, że nie dzieje się to wystarczająco szybko, aby powstrzymać niedźwiedzie przed spychaniem w dół kontraktów terminowych na gaz ziemny.
Kontrakt gazowy w pierwszym miesiącu marcu na New York Mercantile Exchanges Henry Hub spadł o 17,2 centa, czyli 6% przy cenie 2,677 dol. za mmBtu, czyli milion metrycznych brytyjskich jednostek termicznych. Wcześniej spadł do 21-miesięcznego minimum na poziomie 2,646 dol., tj. dołka niewidzianego od kwietnia 2021 r.
Przewidywano, że w tym tygodniu temperatury w Nowym Jorku spadną poniżej punktu zamarzania, tj. 32 stopnie Fahrenheita (0 stopni Celsjusza); przy najniższej w piątek na poziomie 11°F i najniższej w sobotę 24°F w wyraźnym kontraście do najwyższych poziomów z poprzednich tygodni powyżej 50°F.
Takie temperatury zazwyczaj sygnalizują, że nastąpią ogromne pobory z zapasów gazu ziemnego przez zakłady użyteczności publicznej, które będą starały się zapewnić odpowiednie ciepło dla czołowego rynku grzewczego w Stanach Zjednoczonych.
Mimo to, osłabienie intensywności wiatrów arktycznych może złagodzić rzeczywisty, odczuwalny chłód zgodnie z prognozami amerykańskiego Global Forecast System GFS i europejskich modeli pogodowych ECMWF, które są uważniej śledzone przez traderów gazu.
Obecnie, modele GFS i europejski ECMWF mówią o spadku liczby skumulowanych stopniodni ważonych gazem (GWDD) w bieżącym okresie dwóch tygodni - stwierdza Gelber & Associates, firma konsultingowa z siedzibą w Houston dla traderów energii.
"W tym momencie, polarne powietrze, które gromadziło się nad północną Kanadą nie spadnie kaskadą do 48 stanów poniżej, jak to miało miejsce pod koniec grudnia. W bliskiej perspektywie tylko niewielka pula mroźnych temperatur wystąpi północno-wschodniej części i Nowej Anglii zamiast dominować nad większością kraju" - czytamy w notatce Gelber.
Marcowy kontrakt gazowy na Henry Hub wykazywał względną stabilność pod koniec zeszłego tygodnia, kiedy przesunął się zaledwie o centa na piątkowym zamknięciu z czwartkowej ceny 2,848 dol.
Doprowadziło to do przypuszczeń, że rynek mógł osiągnąć dno po sześciotygodniowej wyprzedaży, która w czwartek podniosła kontrakt na pierwszy miesiąc do 2,761 dol.
Jednak poniedziałkowy spadek cen gazu ziemnego od tygodnia zakończonego 9 grudnia pokazał, że to krótcy sprzedawcy stali za spadkiem cen gazu ziemnego o 60% od tygodnia zakończonego 9 grudnia.
"Na obecnym rozdrożu rynku gazu to niedźwiedzie rozdają karty i mogą mieć na oku 2,60 dol./mmBtu do 2,50 dol./mmBtu, jako cel spadkowy dla kontraktów terminowych na gaz ziemny NYMEX w marcu 2023 r., ze względu na cieplejsze długoterminowe prognozy temperatury" - stwierdzili analitycy Gelber.
Ze względu na słabą konsumpcję, zapasy gazu w magazynach w USA pod koniec tygodnia do 20 stycznia wyniosły 2,729 bilionów stóp sześciennych, co oznacza wzrost z poziomu 2,622 bilionów metrów sześciennych rok temu - zgodnie z cotygodniową aktualizacją dostarczaną przez Energy Information Administration.
Załamanie cen gazu nastąpiło po wyjątkowo ciepłym początku zimy 2022/23, co doprowadziło do załamania popytu na paliwa grzewcze. Przed wyprzedażą, pierwszy miesiąc Henry Hub osiągnął 14-letnie maksima na poziomie 10 dol. za mmBtu w sierpniu, a w grudniu osiągnął nawet 7 dol.
Autor: B.K.