(PAP) Kontrakty w USA są na lekkim plusie, a na europejskich giełdach przeważają spadki. Rynki oceniają jakie skutki może mieć obniżenie przez Chiny prognoz wzrostu PKB, a także jakie będzie rozwiązanie konfliktu handlowego USA-Chiny.
Kontrakty na S&P 500 zwyżkują o 0,08 proc., na Dow Jones Industrial rosną o 0,10 proc., a na Nasdaq idą w górę o 0,08 proc.
Akcje detalisty Target (NYSE:TGT) rosną o 7 proc. w handlu przedsesyjnym - firma podała w raporcie finansowym za IV kw. 2018 r., że zysk na akcję wyniósł 1,53 USD, o jeden cent powyżej oczekiwań.
Walory innej firmy handlu detalicznego Kohl's idą w górę o 6 proc. przed sesją, ze względu na lepszy od oczekiwań zysk na akcję w IV kw. 2018 r.
W Europie indeks Euro Stoxx 50 spada o 0,09 proc., niemiecki DAX zniżkuje o 0,17 proc., francuski CAC 40 idzie w dół o 0,16 proc., a brytyjski FTSE 100 zyskuje 0,59 proc.
O 13 proc. tanieją akcje banku Raiffeisen, po tym jak został powiązany przez Reutersa we wtorek ze skandalem prania brudnych pieniędzy. Bank poinformował o rozpoczęciu wewnętrznego dochodzenia w związku z zarzutami.
Akcje ING i ABN Amro odpowiednio w dół o 3 proc. i 1,6 proc. po publikacji w holenderskim czasopiśmie "De Groene Amsterdammer", który wskazuje, że ww. banki były zamieszane w pranie brudnych pieniędzy z Rosji.
Dolar umacnia się o 0,11 proc. wobec koszyka walut do 96,78 pkt.
Eurodolar idzie w dół o 0,06 proc. do 1,1325.
Kwotowanie USD/JPY rośnie o 0,01 proc. do 110,90.
Kurs funta zniżkuje o 0,61 proc. wobec dolara do 1,3103.
Rentowność 10-letnich UST rośnie o 1 pb do 2,74 proc. Spread między dwuletnimi a dziesięcioletnimi UST wynosi 19 pb.
Na rynku paliw ropa WTI na NYMEX rosną o 0,26 proc. do 56,74 USD za baryłkę, a Brent na ICE (NYSE:ICE) zyskuje 0,09 proc. do 65,73 USD/b.
CHINY OBNIŻAJĄ PROGNOZY WZROSTU PKB
We wtorek rozpoczęło się w Pekinie doroczne Ogólnochińskie Zgromadzenie Przedstawicieli Ludowych. Obrady chińskiego parlamentu potrwają jedenaście dni.
Chiński rząd ustalił cel wzrostu gospodarczego na 2019 rok w zakresie 6-6,5 proc. PKB – ogłosił we wtorek premier Li Keqiang, otwierając sesję parlamentu. Zapowiedział również cięcia podatkowe i zwiększone inwestycje w infrastrukturę.
By wspomóc gospodarkę, Pekin będzie „bardziej intensywnie” prowadził aktywną politykę fiskalną, co zakłada cięcia podatków i opłat dla firm, szacowane łącznie nawet na 2 bln juanów (ok. 298 mld dolarów) – powiedział premier Li. Jak zauważa Reuters, jest to kwota większa niż 1,3 bln juanów cięć podatkowych z roku 2018.
Li zapowiedział m.in. obniżkę podatku VAT w sektorze wytwórczym z 16 do 13 proc. oraz w sektorach transportowym i budowlanym z 10 do 9 proc.
By zwiększyć wydatki rządowe przy jednoczesnym obniżeniu podatków, Pekin podniósł cel deficytu budżetowego na 2019 rok do 2,8 proc. PKB – ogłosiło we wtorek chińskie ministerstwo finansów. W ubiegłym roku wynosił on 2,6 proc.
OBAWY INWESTORÓW O UMOWĘ USA-CHINY
Rynki pozostają niepewne co do kształtu umowy USA-Chiny, opierając się na spekulacjach medialnych i sprzecznych wypowiedziach przedstawicieli USA.
"Rozmowy przechodzą teraz do następnego etapu - czy obowiązujące taryfy zostaną faktycznie obcięte, co nie jest obecnie wyceniane przez inwestorów. Chiny mówią, że nie podpiszą porozumienia, dopóki wszystkie cła nie zostaną cofnięte. Trudno powiedzieć, czy USA zgodziłyby się na taki ruch chyba, że możliwe jest wypracowanie mechanizmu egzekucji porozumienia" – napisał we wtorkowej notce Dan Clifton, szef badań w Strategas.
Według doniesień medialnych USA i Chiny są bliskie podpisania porozumienia, które mogłoby zakończyć trwającą od ośmiu miesięcy wojnę handlową między dwiema największymi gospodarkami świata.
Jak podał w niedzielę „Wall Street Journal”, prezydenci Donald Trump i Xi Jinping mogliby podpisać porozumienie handlowe na specjalnym szczycie około 27 marca, biorąc pod uwagę postępy w rozmowach między oboma krajami.
WZRASTA NAPIĘCIE W RELACJACH HANDLOWYCH USA-INDIE
Według agencji Reutera Biały Dom szykuje się do otwarcia kolejnego frontu wojny handlowej – tym razem Donald Trump spogląda w kierunku Indii, z zamiarem zakończenia bezcłowego eksportu indyjskich towarów do USA o wartości 5,6 mld USD rocznie.
"Robię to, ponieważ (…) Indie nie zapewniły USA sprawiedliwego i rozsądnego dostępu do rynku Indii" – napisał Trump w liście do kongresmenów.
Administracja Białego Domu grozi usunięciem Indii z programu handlowego Generalized System of Preferences (GSP), który ma za zadanie promować wzrost gospodarczy w krajach rozwijających się przez preferencyjny dostęp do rynku USA. Indie są największym beneficjentem utworzonego w 1974 r. GSP.
Władze Indii próbują bagatelizować te informacje, twierdząc, że w ogóle nie rozważają wprowadzenia ceł odwetowych na produkty z USA, lecz wycofanie się USA z programu GSP będzie problemem dla premiera Narendry Modiego i jego nacjonalistycznego ugrupowania BJP przez zaplanowanymi na kwiecień lub maj wyborami parlamentarnymi.
Analitycy ostrzegają, że niepewność wokół światowego handlu może stać się jeszcze większa i bardziej niekorzystna dla rynków, jeśli administracja Białego Domu będzie zwiększać cła na europejskie samochody, jak wielokrotnie zapowiadano. (PAP Biznes)