(PAP) Ropa na giełdzie paliw w Nowym Jorku drożeje o ponad 1 procent i jest wyceniana powyżej 62 USD za baryłkę. Na giełdach paliw oczekiwanie na dane o amerykańskich zapasach paliw - podają maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na luty na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 62,56 USD, po zwyżce o 83 centy, czyli 1,3 proc.
Brent w dostawach na marzec na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie zyskuje 51 centów, czyli 0,8 proc., do 68,29 USD za baryłkę.
We wtorek raport o zapasach paliw poda niezależny Amerykański Instytut Paliw (API), a dzień później swoje dane przedstawi departament Energii USA (DoE).
Analitycy spodziewają się już 8. z kolei tygodnia, gdy zmalały zapasy ropy w USA. Tym razem oczekiwany jest ich spadek o 3,75 mln baryłek.
Inwestorzy nie tracą też z pola widzenia rozwoju sytuacji w Iranie, który jest trzecim największym, eksporterem ropy w OPEC.
Prezydent Iranu Hasan Rowhani, uznawany za pragmatyka i reformatora, powiedział w poniedziałek, że uczestnikom protestów, które przetoczyły się ostatnio przez kraj, chodziło o coś więcej niż warunki bytowe, a ludzie domagają się też "większych swobód obywatelskich".
"Ludzie mają żądania dotyczące sfery ekonomicznej, politycznej, kulturalnej i społecznej" - powiedział prezydent, który podkreślił też, że obywatele Iranu powinni mieć prawo do krytykowania wszystkich przedstawicieli władzy.
Protestujący wystąpili przeciw rządowi Rowhaniego, ale domagali się też odejścia 78-letniego Chamenei i ograniczenia władzy kleru.
W protestach wzięli przede wszystkim udział Irańczycy poniżej 25 roku życia, a nawet dzieci. Minister edukacji Sajid Mohammad Bathaei powiedział w poniedziałek, że wśród osób zatrzymanych jest wielu uczniów.
Protesty, największe od 2009 roku, przeciwko bezrobociu, korupcji i podwyżkom cen podstawowych produktów spożywczych rozpoczęły się w Iranie 28 grudnia i z czasem nabrały charakteru antyrządowego; odbywały się one w ponad 80 miastach. W zamieszkach zginęły 22 osoby, aresztowano około 1,7 tys. demonstrantów.
"Na rynkach są pewne obawy związane z sytuacją w Iranie. Do tego dochodzą zmniejszone dostawy ropy z OPEC - to daje siłę ropie" - mówi Jonathan Barratt, analityk Ayers Alliance Securities w Sydney.
"Spada wprawdzie liczba odwiertów ropy z łupków w USA, ale produkcja surowca nadal jest wysoka" - przypomina.
W ubiegłym tygodniu spadła liczba czynnych odwiertów ropy z łupków w USA - wynika z cotygodniowych danych firmy Baker Hughes. Liczba odwiertów zmniejszyła się o 5 do 742.
W poniedziałek ropa na NYMEX w Nowym Jorku zyskała 29 centów do 61,73 USD za baryłkę.
W ubiegłym tygodniu ropa w USA zdrożała 1,7 proc. Surowiec ma najlepszy początek roku od 5 lat. (PAP Biznes)