Alpari Research & Analysis

Nowy tydzień na warszawskim parkiecie zaczynamy w dobrych nastrojach. Pomaga geopolityczna cisza i dobre wyniki płynące znad oceanu. Sytuacja w krótkim terminie jest w miarę jasna. Mamy optymizm i nie za wiele czynników jest w stanie zakłócić ten spokój w przeciągu następnych kilku dni. Czy tak samo spokojni możemy być w dłuższym terminie?

Tutaj pominiemy sobie na razie kwestie fundamentalne i spojrzymy jedynie na wykres aby zobaczyć czy mamy jakieś wskazówki płynące ze strony kresek. Pod lupę weźmiemy wykres tygodniowy obejmujący kilka ostatnich lat. Pod koniec 2015 sytuacja nie była zbyt ciekawa. W20 mocno tracił na wartości po tym jak doszło do przełamania dolnej linii trójkąta symetrycznego (czerwone linie). Spadek ten został w chwili obecnej już całkowicie zniesiony. Co więcej, doszło już do przełamania górnej granicy tego trójkąta, która nawet po dwóch latach była respektowana przez uczestników rynku (najpierw opór, potem wsparcie).

Obecnie mamy mały przystanek i na pewno nie jest on w przypadkowym miejscu. Zatrzymaliśmy się dokładnie pod szczytami z 2014 i 2015 roku. Przebicie jest wielce prawdopodobnie jednak potem natkniemy się od razu na topy z 2012 i 2013 roku! Jak widać mamy przed sobą kilka istotnych oporów, a to podnosi szanse na jakąś większą korektę w najbliższym czasie. Wydaje się nieco mało prawdopodobne, że przemaszerujemy przez ten obszar jak gdyby nigdy nic. Tak czy inaczej obecnie sentyment jest pozytywny i wydaje się, że testowanie szczytów z 2012/13 to tylko kwestia czasu.