Złoty pozostaje odporny na ukraińskie zawirowania

Opublikowano 08.04.2014, 16:00

Wczorajszy dzień przyniósł kolejne już w ostatnim czasie potwierdzenie, że złoty pozostaje mocną i odporną na globalne zawirowania walutą. Nie musi to jednak wcale zapowiadać jego silniejszego umocnienia.

Wtorkowy poranek przynosi niewielkie osłabienie złotego do głównych walut, po tym jak wczoraj po początkowym jego silniejszym osłabieniu, ostatecznie jedynie nieznacznie stracił on do wspólnej waluty i umocnił się do dolara. O godzinie 09:20 kurs EUR/PLN testował poziom 4,1670 zł, a USD/PLN 3,03 zł. Wczoraj na zamknięciu było to odpowiednio 4,1637 zł i 3,0284 zł.

W poniedziałek wrócił temat Ukrainy. Wystąpienia prorosyjskich separatystów na wschodzie Ukrainy, gdzie zajęli oni budynki rządowe m.in. w Doniecku i Charkowie, ogłaszając powstanie Republik Ludowych i zapowiadając niepodległościowe referendum, automatycznie nasunęły skojarzenia z sytuacją na Krymie. To wywołało strach nie tylko przed wybuchem ukraińsko-rosyjskiego konfliktu zbrojnego, ale również wywołało obawy przed silnym wzrostem napięcia geopolitycznego i dalszym rozszerzeniem sankcji wobec Rosji oraz odwetowych rosyjskich sankcji skierowanych przeciwko państwom zachodnim. Temat ukraiński stał się głównym tematem dnia. Było to o tyle proste, że brakowało innych tematów mogących odciągnąć uwagę inwestorów.

Sytuacja na Ukrainie wpłynęła na pogorszenie klimatu inwestycyjnego, co przełożyło się też na osłabienie polskiej waluty. W godzinach popołudniowych zaczęła ona jednak odrabiać straty. Inwestorzy najwyraźniej zdali sobie sprawę, że wschodnia Ukraina nie podzieli losu Krymu. Nie bez znaczenia pewnie też był generalnie dobry sentyment do polskiej waluty.

Wczorajsze zachowanie złotego pokazuje, że pozostaje ona relatywnie silna. Oczywiście w przypadku mocnego i niespodziewanego skoku awersji do ryzyka prawdopodobnie dojdzie do jej osłabienia, ale gdy tylko nastroje nieco się ustabilizują, złoty bardzo szybko odrobi straty. To dobry prognostyk na dalszą część roku, gdy dodatkowo złotego będą wspierały systematycznie poprawiające się wyniki rodzimej gospodarki.

Z punktu widzenia kształtowania się sytuacji technicznej na wykresach USD/PLN i EUR/PLN wczorajsze wahania nic nie zmieniają. Ta pierwsza para już od drugiej połowy lutego pozostaje w szerokiej konsolidacji, którą można zamknąć przedziałem 3,0060-3,0760 zł. W ostatnim czasie nastąpiło zawężenie tej konsolidacji do przedziału 3,0160-3,0460 zł. Od prawie 2 tygodni w konsolidacji tkwi również EUR/PLN. Od dołu zamyka ją poziom 4,1550 zł, a od góry 4,18 zł. Obecnie nie ma poważnych sygnałów zapowiadających możliwość wybicia. Dlatego też pomimo tego relatywnie dobrego zachowania złotego również nie należy oczekiwać wybicia dołem i jego umocnienia.

Dziś, podobnie jak w poniedziałek, temat Ukrainy ponownie będzie odgrywał główną rolę. Wynika to z faktu, że w kalendarium brak jest ważnych publikacji makroekonomicznych. Jednak w odróżnieniu od dnia wczorajszego temat ten już nie będzie generował skoku zmienności. Stąd też zapowiada się spokojny dzień na rodzimym rynku walutowym.

Dziś rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej (RPP). Jego wyniki inwestorzy poznają w środę w godzinach południowych, natomiast jutro o godzinie 16:00 rozpocznie się konferencja prasowa po posiedzeniu RPP.

Rada w żaden sposób nie zaskoczy. Nie tylko nie zmieni stóp procentowych, pozostawiając główną z nich na rekordowo niskim poziomie 2,5%, ale też podtrzyma deklarację nie zmieniania stóp przynajmniej do III kwartału br.

Marcin Kiepas

Powyższe komentarze i analizy zostały przygotowane przez Departament Analiz Admiral Markets AS Oddział w Polsce wyłącznie w celach informacyjnych. Prezentują ona subiektywne zdanie autora, a sporządzone zostały w dobrej wierze i z należytą starannością. Niniejsze komentarze nie stanowią porady inwestycyjnej ani rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców. Admiral Markets nie ponosi odpowiedzialności za wszelkie transakcje zawarte w oparciu o informacje zawarte w tym materiale analitycznym. Należy mieć na uwadze, iż transakcje na instrumentach finansowych obarczone są ryzykiem, a poniesione straty mogą przekraczać zaangażowany kapitał początkowy.

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2025 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.