Piątek był spokojnym dniem na rynku walutowym. Po aktywnych dniach, bogatych w odczyty danych makroekonomicznych można zaryzykować wręcz opinię, że nie działo się nic. Poznaliśmy co prawda dane o inflacji w strefie euro oraz inflacji bazowej w Polsce, jednak ich wpływ na kursy walut nie był zbyt silny. Co istotne złoty zyskuje od dłuższego czasu wobec pozostałych walut naszego regionu. Jest to powodem znacznie lepszych oczekiwań rynków co do wzrostu gospodarczego w Polsce.
W piątek o godzinie 11:00 poznaliśmy dane o inflacji w strefie euro. Zgodnie z oczekiwaniami rynków inflacja spadła w październiku, jednakże analitycy oczekiwali mniejszej zmiany. Obecny poziom 0,7% pokazuje, że ostatnia zaskakująca decyzja o obniżce stóp procentowych przez EBC miała kolejną ważną podstawę. Jak na to zareagowały rynki? Zaskakujące było to, że słabsze dane rozpoczęły ruch umacniania się europejskiej waluty względem dolara. W efekcie doszło do umocnienia się złotego, zarówno wobec euro jak i franka szwajcarskiego.
O godzinie poznaliśmy inflację bazową dla Polski. Pod tą nazwą kryje się inflacja korygowana o efekty czynników przejściowych. Odczyt wyniósł 1,40% i był wzrostem wobec poprzedniego miesiąca co pokrywa się z prognozami RPP, o których była mowa na konferencji prasowej po ostatnim posiedzeniu. Rynek zareagował pozytywnie na te dane, gdyż wzrosty cen przy tak niskich poziomach uznawane są za sygnały nadchodzącego wzrostu gospodarczego.
Ciekawie kształtuje się sytuacja złotego na tle walut innych krajów naszego regionu np. korony czeskiej czy forinta. W krajach tych mówi się obecnie o dalszym luzowaniu polityki monetarnej ze względu na niekorzystne prognozy danych makroekonomicznych. Z kolei w Polsce od dawna trwa dyskusja o tym, kiedy nastąpi podwyżka stóp procentowych mająca przeciwdziałać gwałtownemu wzrostowi inflacji, w momencie gdy gospodarka zacznie przyspieszać. W efekcie inwestorzy zaczynają znacznie przychylniej patrzeć na nasz kraj, widząc potencjał nadchodzącego wzrostu rentowności inwestycji niż na kraje, gdzie rentowność inwestycji może jeszcze spaść.
Dzisiaj warto zwrócić uwagę na następujące dane:
- 11:00 bilans handlu zagranicznego ze strefy euro,
- 16:00 NAHB indeks rynku nieruchomości z USA.
Nie są to dane, które powinny zatrząść rynkami, jednakże gdyby bilans handlu wypadł niekorzystnie, powinno dojść do osłabienia się europejskiej waluty wobec dolara, a co za tym idzie również osłabiania się złotego. Sytuacja taka byłaby spowodowana tym, że pogarszający się bilans handlowy wpływa niekorzystnie na perspektywy przyszłego rozwoju gospodarczego.
Komentarze do wykresów:
EUR/PLN Wykres kursu średniego EUR/PLN, za okres od 18.08.2013 do 18.11.2013
Kurs EUR/PLN po wielokrotnym testowaniu poziomu 4,1550 wybił się ku górze, odbił się od linii oporu i ponownie zawraca. Wspomnianym oporem jest jednocześnie linia łącząca maksima ostatnich tygodni oraz maksimum przełomu września i października, czyli poziom 4,2350. Wsparciem pozostaje 4,1750, czyli ostatnie minimum lokale, po przebiciu którego kurs powinien testować poziomy 4,1550, czyli minima lokalne września.
CHF/PLN Wykres kursu średniego CHF/PLN, za okres od 18.08.2013 do 18.11.2013 
Kurs CHF/PLN porusza się w krótkoterminowym trendzie wzrostowym. Kurs ku radości kredytobiorców zbliża się do najbliższego wsparcia czyli poziomu 3,3800, gdzie przebiega linia łącząca minima ostatnich tygodni. Po jego przebiciu następnym wsparciem jest 3,3650, czyli pięciomiesięczne minima lokalne. Najbliższym oporem są okolice poziomu 3,4250, gdzie przebiega górne ograniczenie formacji wzrostowej.
USD/PLN Wykres kursu średniego USD/PLN, za okres od 18.08.2013 do 18.11.2013 
Kurs USD/PLN podąża obecnie w górę napędzany kolejnymi umocnieniami dolara względem euro. Kolejnym oporem po przebiciu poziomu 3,1400 są okolice 3,1650-3,1700, gdzie znajdują się maksima kursowe korekt w ostatnim ruchu spadkowym. Wsparciem są obecnie okolice 3,0700-3,0800, gdzie znajdują się ważne minima lokalne.
GBP/PLN Wykres kursu średniego GBP/PLN, za okres od 18.08.2013 do 18.11.2013 
Kurs GBP/PLN utworzył stromy trend wzrostowy, jednakże po odrobieniu spadków z października przeszedł w trend boczny. Najbliższym wsparciem jest poziom 4,9900, czyli linia łącząc ostatnie minima kursowe. Dla ruchu w górę następnym oporem są okolice 5,0400, czyli poziom, od którego odbił się obecny ruch.
Maciej Przygórzewski
Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią “rekomendacji” lub “doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor.