Złoto na remis. Inwestorzy w Polsce czekają na drugi cios

Opublikowano 09.05.2016, 13:18
XAU/USD
-
GC
-

1302, a nawet 1304 dolary za uncję złota płacili w minionym tygodniu inwestorzy. Tak wysoki pułap trwał jednak tylko przez moment, by zaraz później spaść o kilka dolarów w dół. Po 5-procentowych wzrostach w poprzednim tygodniu, kurs złota ostatecznie rozpoczął maj na symbolicznym minusie. Inaczej było w przypadku relacji złota do krajowej waluty. Para AU/PLN po raz kolejny zyskała – tym razem ponad procent, głównie w wyniku słabszej kondycji złotego. Czy nowy tydzień przyniesie dalsze spadki? Prawdopodobieństwo jest duże, bo w piątek rewizję oceny kredytowej dokona Moody’s.

Wiadomością tygodnia był raport na temat amerykańskiego rynku pracy. Publikacja była zaplanowana na piątek, więc notowania kruszcu przez większość tygodnia raczej stały w miejscu, ignorując większość mniej ważnych danych makro. Raport o zatrudnieniu ostatecznie okazał się po myśli posiadaczy kruszcu, dzięki czemu piątek przyniósł wzrosty i zamknięcie w pobliżu 1290 dolarów za uncję.

Stopa bezrobocia w USA utrzymała się w kwietniu na poziomie 5 procent, zgodnie z oczekiwaniami. Ważniejsze były jednak tak zwane payrollsy, które zdecydowanie rozczarowały. Zmiana zatrudnienia w sektorze pozarolniczym wyniosła plus 160 tysięcy, przy oczekiwaniach na poziomie 200 oraz 208 tysiącach w marcu. Był to czwarty, najsłabszy wynik w ciągu ostatnich 12 miesięcy.

Sporo też działo się w kraju. Mimo krążącej deflacji, RPP pozostawiła stopy procentowe na obecnym poziomie. Decyzja była zgodna z oczekiwaniami – z ostatnich wypowiedzi członków RPP jasno można było wyczytać, że o cięciu kosztu pieniądza w najbliższym czasie nie będzie mowy. Reakcja rynku była więc właściwie żadna.

W ocenie Rady, w najbliższych kwartałach dynamika CPI pozostanie ujemna ze względu na wcześniejszy silny spadek cen surowców na rynkach światowych. Jednocześnie (…) w kolejnych kwartałach oczekiwane jest utrzymanie stabilnego wzrostu gospodarczego – czytamy w uzasadnieniu RPP. Wzrost ma być efektem popyt konsumpcyjny wspierany rosnącym zatrudnieniem, prognozowanym przyspieszeniem płac oraz zwiększeniem świadczeń społecznych, czytamy dalej. Jednocześnie źródłem niepewności dla gospodarki – w tym dla kształtowania się cen – pozostaje ryzyko pogorszenia koniunktury na świecie oraz wahania cen surowców.

Złoty po decyzji RPP ani drgnął, ale ostatnie tygodnie są dla naszej waluty wyjątkowo trudne. W relacji do dolara w ciągu miesiąca spadła o blisko 4 procent, a jeszcze więcej w relacji do euro. W efekcie znajduje się na najniższych poziomach od drugiej połowy 2011 roku. I wszystko wskazuje, że ma apetyt na dalsze spadki.

W przyszłym tygodniu ocenę kredytową wystawi nam bowiem Moody’s. Konsensus zakłada, że agencja nie zrobi nam wielkiej krzywdy i pozostawi obecną A2, obniżając tylko perspektywę ratingu. Przypomnijmy jednak, że w styczniu tego roku prognozy wyglądały identycznie. Większość analityków oczekiwała wtedy, że inna agencja S&P zostawi nam rating A- i również obniży perspektywę. Jak się okazało, agencja była dużo bardziej surowa i wlepiła nam niższą BBB+, osłabiając równocześnie złotego. Szanse na cięcie od agencji Moody’s zwiększa fakt, że nasza wyjściowa ocena A2 jest wyższa niż jej odpowiednik A- w skali S&P.

Decyzja oczywiście będzie miała wpływ na portfele wszystkich Polaków. Głównie przez spadek wartości waluty i wzrost kosztów obsługi długu zagranicznego. Mimo to, w całkiem sporym szeregu beneficjentów ewentualnego cięcia są posiadacze złota. Szlachetny kruszec jest wyceniany na globalnych rynkach przede wszystkim w dolarze, więc osłabienie krajowej waluty pozytywnie wpłynie na portfele posiadaczy wszystkich pozostałych aktywów.

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.