Czwartkowy, poranny handel na rynku walutowym nie przynosi większych zmian na wycenie złotego. Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,3244 PLN za euro, 3,7179 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,8296 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 4,7990 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,253% w przypadku obligacji 10-letnich.
Ostatnie godziny obrotu na rynku FX przyniosły lekkie spadki na wycenie dolara po tym jak para GBP/USD dynamicznie podbiła na bazie informacji, iż nastąpiło zbliżenie stanowisk Niemiec i UK dot. umowy handlowej po Brexitcie. Słabszy dolar dał trochę oddechu walutom EM, chociaż sam wpływ na CEE był ograniczony. Waluty koszyka CEE pozostają nieco na uboczu globalnych wydarzeń – zarówno w przypadku wcześniejszych spadków jak i obecnych mniejszych ruchów na EUR/USD. W przypadku PLN częściowo wytłumaczeniem jest tu stanowisko RPP, gdzie wczorajsze posiedzenie ponownie nie przyniosło większych emocji. Prezes NBP podtrzymuje scenariusz stabilizacji stóp do 2019r. Najpewniej posiedzenia Rady staną się ciekawsze dopiero w momencie oczekiwanego lekkiego spowolnienia dynamiki PKB, co może przynieść zmiany w retoryce. W szerszym ujęciu PLN pozostaje relatywnie słaby, niemniej w dalszym ciągu są to ruchy w ramach szerszej konsolidacji.
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest istotniejszych publikacji makroekonomicznych z kraju. MF przeprowadzi aukcję długu o wartości 3-4 mld PLN. Na szerokim rynku mamy przede wszystkim pakiet publikacji makro z USA, gdzie poznamy m.in. raport ADP za sierpień, zamówienia na dobra trwałe z lipca, wnioski o zasiłek czy usługowy PMI za sierpień. W centrum uwagi pozostają jednak napięcia handlowe.
Z rynkowego punktu widzenia układy techniczne na PLN nie uległy większym zmianom – zarówno EUR/PLN jaki USD/PLN oscylują w ramach szerokich konsolidacji.