Pallad powraca do osiągania rekordowych szczytów, podczas gdy złoto zmierza do mniej spektakularnego osiągnięcia - powrotu do kluczowej pozycji na poziomie 1800 dolarów, którą straciło pod koniec lutego.
Podczas gdy potencjalne ruchy w górę w obu przypadkach są zbieżne, pallad jest niekwestionowanym liderem jako metal do oczyszczania emisji z silników benzynowych na rynku samochodowym, który odradza się po pandemicznym kryzysie.
Złoto tymczasem wciąż zmaga się z narracją, że jest najlepszym zabezpieczeniem przed spodziewanym osłabieniem wartości dolara, wynikającym z bilionów dolarów długu USA zaciągniętego w wyniku pandemii - i kolejnych bilionów, które administracja Bidena prawdopodobnie wyda na infrastrukturę i inne środki naprawcze.
Zasadniczo jest to pojedynek dwóch metali, z których pallad wydaje się być wygranym.
Nie można jednak zaprzeczyć, że jeśli złoto miałoby się zbliżyć do poziomu 1800 dol., a być może nawet do 1900 dol., to jego pozytywny wpływ na pallad mógłby pobudzić metal będący podstawą katalizatora samochodowego do jeszcze większego wzrostu.
Citigroup (NYSE:C) zakłada, że w ciągu najbliższych trzech miesięcy pallad osiągnie historyczne maksimum na poziomie 3 000 dol.
Szczyt może wynieść nawet 3.500 dolarów, jeśli zakłócenia w syberyjskich kopalniach Norilskiy Nikel (MCX:GMKN) - największej fabryce palladu na świecie - okażą się gorsze niż szacowano, powiedział bank.
W poniedziałek, kontrakty terminowe na pallad na nowojorskiej giełdzie COMEX, jak również cena spot palladu, osiągnęły rekordowy poziom nieco powyżej 2 851 dolarów, kontynuując serię rekordów, która rozpoczęła się powyżej na poziomie 2 700 dolarów 13 kwietnia.
Pallad na jednej z najsilniejszych pozycji w historii
Z technicznego punktu widzenia pallad jest na jednej z najmocniejszych pozycji w historii rajdu, wzrastając o prawie 25% od najniższych poziomów poniżej 2 295 dol. w tygodniu zakończonym 26 lutego.
Nie licząc dwutygodniowej przerwy między końcem marca a początkiem kwietnia, pallad praktycznie od ośmiu tygodni znajduje się w trajektorii wzrostowej.
W skali miesiąca, metal może pochwalić się serią sukcesów od lutego do kwietnia, z zyskiem ponad 12% w samym marcu.
Sunil Kumar Dixit z SK Dixit Charting w Kalkucie, w Indiach, powiedział, że pallad wydaje się być gotowy do kontynuowania swojej drogi w kierunku 3 000 dol., zwłaszcza jeśli jego obecne tempo powyżej 2 700 dol. nie ulegnie zachwianiu.
"Nawet jeśli ceny utrzymają się powyżej długoterminowego wsparcia na poziomie pięciomiesięcznej wykładniczej średniej kroczącej w wysokości 2 480 dol., długoterminowa bycza perspektywa dla palladu pozostaje niezaprzeczalna".
"Średnioterminowa perspektywa jest również zwyżkowa i bycza, tak długo jak pięciotygodniowa EMA na poziomie $2,710 trzyma się dobrze".
Jeśli chodzi o cel, Dixit powiedział, że 123,6% rozszerzenie ruchu Fibonacciego mierzonego od wysokiego poziomu z lutego 2020 roku w wysokości 2 789 dol. do niskiego poziomu z marca 2020 roku w wysokości 1 355 dol. dało natychmiastowy cel w wysokości 3 127 dol.
"Ale jest to uzależnione od tego, czy ceny utrzymają się powyżej średnioterminowego wsparcia na poziomie 2 710 dol.- nie niżej".
Jeśli rynek przedłuży swój byczy trend, w najbliższym czasie prognozowany jest trzypoziomowy opór Fibonacciego, najpierw na poziomie 2 641 dol., następnie 2 828 dol., a później 2 864 dol.
W przypadku odwrotu, wówczas oczekiwane jest utworzenie się trójstopniowego wsparcia Fibonacciego, najpierw na poziomie 2.735 dol., następnie 2.713 dol., a później 2.677 dol.
W każdym razie punkt obrotu (pivot) pomiędzy tymi dwoma poziomami to 2.735 dol.
Chris Blasi, prezes i przewodniczący Neptune Global, firmy inwestycyjnej z Wilmington w stanie Delaware, zajmującej się inwestycjami w metale szlachetne, również wierzy w pallad o wartości 3 000 dol. oraz w cel Citi, jakim jest 3 500 dol.
"W miarę jak gospodarka światowa wychodzi ze skutków blokady, rośnie popyt na dobra konsumpcyjne i przemysłowe" - powiedział Blasi, którego cytowano na początku tygodnia.
Dodał:
"Zwiększona produkcja samochodów bezpośrednio napędza zwiększony popyt na pallad, który czerpie ze strategicznego metalu, którego roczny popyt przemysłowy od kilku lat przewyższa wydobycie w kopalniach".
Blasi powiedział, że podwyższone napięcia geopolityczne z największym na świecie dostawcą palladu, Rosją, były kolejnym czynnikiem, "którego nie można zignorować ani zminimalizować".
Zakłócenia w rosyjskich kopalniach prowadzonych przez Nornickel zaostrzyły obawy o podaż, nawet po tym, jak największy na świecie producent powiedział, że ożywienie postępuje szybciej niż pierwotnie planowano. UBS Group prognozuje, że w 2021 roku deficyt wyniesie około 1 miliona uncji, co byłoby 10. z rzędu rocznym niedoborem.
Nornickel powiedział pod koniec marca, że zatrzymał wodę płynącą do swoich dwóch głównych kopalni w syberyjskiej Arktyce i oba były na dobrej drodze do pełnego wznowienia produkcji w nadchodzących miesiącach.
Przywrócenie zapasów przez producentów samochodów, które ma nastąpić w drugiej połowie tego roku i w przyszłym roku, po spowodowanym przez niedobór chipów zniszczeniu, może zwiększyć popyt na pallad.
Analitycy Citigroup powiedzieli w ostatniej notatce:
'Nadrabianie zaległości', gdy podaż chipów powróci do normy, a zapasy samochodów zostaną odbudowane, będzie znaczące. To będzie szczególnie bycze dla fizycznych sald palladu."
Scenariusz, w którym połowa wcześniejszych zapasów jest odbudowywana w ciągu sześciu miesięcy, stanowiłby około 5% annualizowanego całkowitego wzrostu popytu na pallad, podczas gdy byczy scenariusz, w którym wszystkie wcześniejsze zapasy są odbudowywane, byłby wart około 10%, powiedzieli analitycy.