Cena złota spot w środę rano odbija po wtorkowym spadku wspierana osłabieniem dolara. Zaskakująca wiadomość o niezaakceptowaniu przez Donalda Trumpa pakietu stymulacji fiskalnej nie wpłynęła znacząco na notowania metalu szlachetnego.
- Od początku roku cena złota wzrosła o ponad 23%
- Rezerwa Federalna w połowie grudnia zapowiedziała kontynuację luzowania polityki monetarnej na kolejny rok
- Redakcja Comparic.pl przygotowała prognozę ceny złota na 2021 rok. Znajdą ją Państwo pod tym linkiem
Złoto podrożało wspierane osłabieniem dolara
Cena złota spot w porannej części wtorkowej sesji wzrasta o 0,6% do 1871,43 dol. za uncję, po przecenie trwającej trzy ostatnie sesje, która sprowadziła notowania w dół z poziomu 1906 dol. notowanego przez krótką chwilę w poniedziałek.
Dalsza zwyżka pokaże, czy nadal znacznie ma średnioterminowy trend wzrostowy, który może ograniczyć powrót kursu kruszcu powyżej granicy 1900 dol.
Za środową zwyżkę kursu złota odpowiada przede wszystkim przerwanie wzrostowej passy USD. Indeks dolara opada w środę o 0,25% do 90,38 pkt., po tym jak we wtorek zyskał aż 0,68%.
Wzrost notowań złota nastąpił w środę rano nawet pomimo informacji o niezatwierdzeniu przez prezydenta Stanów Zjednoczonych, Donalda Trumpa, pakietu stymulacji fiskalnej, który po kilkumiesięcznych negocjacjach w końcu uzyskał poparcie obu partii. Nazwał on przygotowany pakiet “hańbą” i stwierdził, że zapomoga dla obywateli jest zbyt niska i powinna wynosić nawet 2 – 4 tys. dol. na parę.
Program pomocy amerykańskiej gospodarce został zaakceptowany przez Kongres we wtorek po wielu miesiącach waśni między obiema partiami, a kwota jest znacznie niższa niż 2,2 bln dol., które we wrześniu przez Izbę Reprezentantów przepchnęli Demokraci. Ostatecznie, łączna suma pomocy federalnej w ramach programu zamknęła się poniżej 900 mld dol.
Dalszy impas związany z pakietem stymulacyjnym powinien odbić się na notowaniach złota, jednak tak się nie stało. Być może, rynki wliczają już w cenę ostateczną akceptację programu, a przestój spowodowany przez Trumpa jest uznawany za jedynie tymczasową przeszkodę w obliczu obupartyjnego poparcia.
Wsparciem dla złota nadal jest sentyment związany z negatywnymi perspektywami odbudowy gospodarczej po pandemii koronawirusa. Na początku tygodnia duża grupa państw ograniczyła lub całkowicie zamknęła przemieszczanie się obywateli do lub z Wielkiej Brytanii wskutek pojawienia się nowego szczepu koronawirusa na Wyspach. Cechuje się on większą zdolnością do mutacji oraz transmisji. Nie jest także jeszcze pewne, czy opracowane wersje szczepionek przeciwko COVID okażą się skuteczne w przypadku nowego szczepu wirusa.
– Złoto odbuduje swoje wieloletnie powiązanie z realnymi stopami procentowymi, a te będą prawdopodobnie spadać, zatem nie ma powodu by sądzić, że złoto nie wykona kolejnego ruchu do poziomu 2 tys. dol. w ciągu nadchodzącego roku, jeśli obecny trend będzie kontynuowany – stwierdził analityk IG Market, Kyle Rodda.
Spadek realnych stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych związany jest z kontynuowaniem przez Fed polityki niskich stóp w połączeniu z zezwoleniem banku na wzrost inflacji powyżej 2%, jak wynika z zapowiedzi zaprezentowanych przez Jerome’a Powella w połowie grudnia.