Złoto spot w czwartek odzyskało sporo ceny wzrastając o ponad 1960 dol. za uncję, lecz notowania kruszcu dzień ten zakończyły na poziomie 1953,57 dol. Piątek przynosi załamanie ceny za złoto spot, która wczesnym rankiem mieści się w przedziale 1945-1948 dol. za uncję.
- Złoto odzyskuje nieco pola po sporym załamaniu kursu na początku tego tygodnia.
- Dane dotyczące bezrobocie w USA zaczynają wykazywać poprawę sytuacji.
- Dziś, Chiny opublikują nowe dane dotyczące sytuacji w gospodarce.
Cena złota w czwartek mocno w górę
Złoto ostatnich dniach wzrasta wspierając się ponownie słabnącym dolarem, a oczekiwania inwestorów opierają się na tym jak będą wyglądać dane dotyczące odbudowy gospodarki Chin, które mają zostać opublikowane jeszcze w piątek.
Cena złota spot w czwartek zyskała aż 1,93% i dzień zakończyła na poziomie 1953,57 dol. Tymczasem jeszcze w środę notowania kruszcu zanurkowały nawet w okolice 1860 dol., gdy inwestorzy zaczęli realizować zyski po niesamowitym rajdzie złota w ostatnich miesiącach. Oznacza to, że z rekordowego szczytu na 2075 dol. za uncję, cena złota osunęła się nawet o ponad 10% do 1860 dol. za uncję.
Jednak jeszcze w środę, złoto podrożało do 1916,64 dol. za uncję, a wspomniana czwartkowa sesja wywindowała cenę do 1953,57 dol.
Tymczasem w piątek, złoto spot na ten moment tanieje rano do 1948 dol. wraz z nieznacznym wzrostem indeksu dolara do 93,28 pkt.
Dane ze Stanów Zjednoczonych dotyczące bezrobocia napawają optymizmem, bowiem w zeszłym tygodniu po raz pierwszy od początku pandemii, liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych spadła poniżej 1 mln. Martwi jednak fakt, że aż 28 mln amerykańskich obywateli wciąż otrzymuje te zasiłki, co wskazuje na raczej marną kondycję rynku pracy w USA.
Impas w sprawie pakietu stymulacyjnego amerykańskiej gospodarki trwał także w czwartek, choć Donald Trump stwierdził, że zablokuje propozycję Demokratów dotyczącą dodatkowych funduszy dla amerykańskiej poczty (USPS) i infrastruktury wyborczej.