Stosunkowo łagodna zima niewątpliwie pomaga krajom europejskim przetrwać obecne wzrosty cen energonośników. Zwyżki możemy osberwować szczególnie jeżeli chodzi o ceny gazu ziemnego, którego cena wyrażana w kontraktach Dutch TTF w grudniu zeszłego roku osiągnęła rekordowe 180 euro za kontrakt. Dla porównania szczyt w 2020 roku to ok. 20 euro. Cena kontraktu oznacza, ile kosztuje wytworzenie jednej megawatogodziny energii z gazu ziemnego. Obecnie w wyniku zwiększenia dostaw przez Gazprom korytarzem ukraińskim oraz rekordowym dostawom skroplonego gazu m.in. z USA czy Kataru, notowania zeszły poniżej 100 euro. W dalszym ciągu kluczowe będzie rozstrzygnięcie sytuacji na linii Ukraina-Rosja. W przypadku rozładowania napięcia politycznego i zwiększenia dostaw gazociągiem Jamalskim, powinniśmy zobaczyć głębsze spadki.
Europa coraz bardziej uzależniona od rosyjskiego gazu.
Wraz z kryzysem energetycznym coraz więcej wątpliwości budzi zasadność nie tyle zaostrzania ile nawet kontynuowania realizacji celów klimatycznych nakreślonych przez Komisję Europejską. Aktualnie przyjęta strategia w większości krajów na czele z Niemcami, zakłada wykorzystanie gazu ziemnego jako paliwa przejściowego. Przy jednoczesnym zamykaniu elektrowni węglowych oraz atomowych, zapotrzebowanie na gaz prawdopodobnie będzie rosło w niespotykanym wcześniej tempie. Lukę popytową trzeba będzie uzupełniać importem z Rosji, która już jest największym dostawcą tego surowca do Europy, odpowiadając za niecałe 50% całego importu na linii UE-Rosja.
Rysunek 1. Struktura importu gazu do Unii Europejskiej, źródło: Eurostat
Nie wszystkie państwa patrzą jednak bezrefleksyjnie na wzrost znaczenia gazu w europejskim miksie energetycznym oraz włączeniu surowca do projektu „Taksonomia”, który ma definiować zielone źródła energii. Rządy Austrii, Danii, Szwecji i Holandii skierowały pismo do Komisji Europejskiej, w której proszą o zrewidowanie planów co do gazu ziemnego z uwagi na brak naukowych dowodów klasyfikujących ten surowiec jako ekologiczne źródło energii. Dodatkowo permanentnie wysokie ceny energii obok ryzyka politycznego niosą za sobą ryzyko gwałtownego zubożenia społeczeństwa, co może doprowadzić do niepokojów oraz protestów społecznych. Wstępne decyzje dotyczące kształtu taksonomii mają być podjęte jeszcze w tym tygodniu.
Atom kością niezgody
Częściowym rozwiązaniem niedoborów związanych z transformacją energetyczną mogłoby być rozwinięcie energetyki atomowej, która powszechnie jest uznawana za ekologiczną. Atom najprawdopodobniej znajdzie się na zielonej liście taksonomii, czego jednak nie popiera część krajów UE, które od atomu odchodzą z Niemcami i Belgią na czele. Republika Federalna Niemiec, która od lat jest w awangardzie państw przeciwnych energii atomowej, nie tylko nie będzie rozwijać tego typu infrastruktury, ale ją całkowicie wygaszać i to już w najbliższych latach.
W sytuacji kryzysu energetycznego i wysokich cen gazu ciężko zrozumieć tego typu decyzje, szczególnie że w porównaniu z 2020 rokiem w poprzednich 12 miesiącach udział energii atomowej w RFN wzrósł do niemal 12%. Abstrahując od kwestii bezpieczeństwa czy utylizacji odpadów, faktem jest, że wraz z likwidacją energii atomowej, liczba elektrowni gazowych, musi wzrosnąć bezprecedensowo. Nic dziwnego, że wraz z drożejącą energią poparcie dla atomu w Niemczech ponownie rośnie i liczba zwolenników pozostawienia tego źródła przekroczyła 50%.
Niemcy zapowiadają lobbowanie przeciwko rozwijaniu infrastruktury atomowej na terenie całej Unii Europejskiej, jednak najprawdopodobniej nie będą w stanie znaleźć odpowiedniej liczby sojuszników, a atom pozostanie klasyfikowany jako ekologiczne źródło energii.
Ceny gazu pod presją podażową w krótkim terminie
Zakładając brak eskalacji konfliktu na Ukrainie, ceny gazu mogą kontynuować ruch w kierunku południowym. Rosja, aby wywiązać się ze swoich zobowiązań, nie może w nieskończoność wstrzymywać dostaw gazociągiem Jamalski, co w połączeniu ze zwiększeniem wolumenu dostaw z pozostałych źródeł może utrzymać presję podażową. Aktualnie kluczowym obszarem dla niedźwiedzi jest wsparcie w rejonie cenowym 70 euro.
Rysunek 2. Analiza techniczna kontraktów na gaz ziemny Dutch TTF
Przy przełamaniu wskazanego poziomu, kolejnym celem dla strony podażowej wydaje się być okrągły obszar wsparcia w okolicy 50 euro.
Autor: Damian Nowiszewski