Na mniej więcej 9 grudnia zaplanowano jeden z najważniejszych debiutów tego roku na polskiej giełdzie, czyli Pracuj.pl. Portal ten jest najpopularniejszym miejscem w polskim internecie do poszukiwania pracy. Spółka może pochwalić się już 20-letnim doświadczeniem w tym 15-letnim na rynku ukraińskim. Zapisy na IPO ruszyły 17 listopada i zakończyły się dokładnie tydzień później. Całość oferty może opiewać przy cenie maksymalnej do 1,8 mld złotych. Zapisy obejmowały pakiet minimum 100 akcji po cenie 82 zł, co sprawia, że wycena całej spółki kształtuje się na poziomie 5,5 mld złotych.
Pracuj.pl liderem branży
Portal Pracuj.pl to niekwestionowany lider jeżeli chodzi o rynek pracy, z udziałem ok. 64% biorąc pod uwagę przychody w 2020 roku. Ekspozycją na rynek Ukraiński jest z kolei portal robota.ua, gdzie procentowy udział jest jednak mniejszy, w granicach 37% również uwzględniając jedynie wartość przychodów. Warto zauważyć, że plany zarządu są jednak bardziej ambitne i już rozwijane są kolejne projekty takie jak: dryg.pl czy the:protocol dedykowane kolejno dla pracowników fizycznych oraz branży IT.
Rysunek 1. Podstawowe dane grupy Pracuj.pl
Imponująco wyglądają również dane dotyczące liczby użytkowników. W 2020 roku z portalu korzystało 3,1 mln osób w Polsce i 3,7 mln na Ukrainie miesięcznie. Średnio na portalu pojawia się 176 tys. ofert dziennie. Jedną z podstaw strategi firmy ma być dzielenie się zyskami z akcjonariuszami. Według założeń wypłacana co roku dywidenda ma być nie mniejsza niż 50% zysku netto. To może z pewnością skusić inwestorów, którzy trzymają w swoich portfelach spółki dywidendowe. Potwierdził to Dyrektor finansowy Gracjan Fiedorowicz podczas telekonferencji w zeszłym miesiącu:
„Tak, mogą liczyć. Wszystko wskazuje na to, że za 2021 r. osiągniemy zysk netto i zgodnie z tym, co mówiliśmy i pisaliśmy - co najmniej 50 proc. zysku zamierzamy rozdystrybuować do akcjonariuszy"
Nie będzie rozwodnienia akcjonariatu pracuj.pl
W przypadku wejścia na GPW pracuj.pl, nie będzie emisji nowych akcji. Zarząd zdecydował, że w ramach oferty zostanie zaoferowane do 32,86% istniejących akcji. Obecnie głównymi akcjonariuszami są Przemysław Gacek z 54,7% oraz fundusz TCV Luxuco z 26,7% udziałów.
Rysunek 2. Struktura akcjonariatu Grupa Pracuj SA (WA:GPPP), źródło: stockwatch.pl
Widać wyraźnie, że intencją TVC jest realizacja zysków, gdyż docelowo fundusz jest skłonny sprzedać wszystkie swoje udziały. Po zakończeniu oferty publicznej głównym akcjonariuszem ma być w dalszym ciągu Przemysław Gacek, który wraz z Maciejem Nogą, oferują niewielki procent swoich akcji.
Jakie ryzyko wiąże się z IPO pracuj.pl?
Przy każdym debiucie rynkowym należy również rozważyć jakie potencjalne ryzyko wiąże się z nabyciem nowej emisji oraz długoterminowym trzymaniu akcji. Przede wszystkim trzeba zwrócić uwagę na stale rosnącą konkurencję. Już teraz obok pracuj.pl możemy korzystać z takich portali jak: Inforpraca, praca.pl, OLX czy Just Join IT. Charakterystyką tego biznesu jest relatywnie niska bariera wejścia na rynek. Nie ma tutaj skomplikowanych regulacji czy wymogów formalnych, dlatego możliwe, że ta lista będzie się wydłużać.
W ostatnich latach widzimy również wyhamowanie dynamiki jeżeli chodzi o liczbę nowych użytkowników. Częściowo za ten stan rzeczy odpowiada specyficzna sytuacja pandemiczna w 2020 roku, jednak porównując lata 2019 do obecnego roku, to liczby są bardzo podobne 401 tys. do 380 tys. Na dynamikę rozwoju Pracuj.pl spory wpływ ma obecna sytuacja gospodarcza i kondycja rynku pracy. Każde spowolnienie gospodarcze lub recesja są sporym zagrożeniem dla spółki, co pokazał m.in. rok 2020.
W krótkim i średnim terminie bilans szans i zagrożeń wygląda pozytywnie, biorąc pod uwagę wypracowaną markę, pozycje na rynku oraz na ten moment brak większej konkurencji. Inwestorzy planujący długoterminową inwestycję muszą brać pod uwagę w/w ryzyka, które w przyszłości mogą ograniczyć ekspansję spółki.
Autor: Damian Nowiszewski